Wczoraj, czy parę dni temu na głównej był jakiś z "plastikiem" na obrazku i podpisem z wzmianką o "pięknej kobiecie". W komentarzach było oburzenie, że wcale nie jest piękna, bo to wytapetowany plastik. Brunetka z tego obrazka też nie jest piękna*, mimo że autor z taką myślą wstawił tego a. Ale mimo tego, że jest ona wytapetowana jak "plastikowa blondynka" z tamtego a, to założę się, że pod tym em nie będzie już takiego oburzenia**, jakie było pod tamtym, bo dziewczyna z obrazka nie jest blondynką i nie jest ubrana w róż.
* Dla mnie nie jest piękna. Wiem, że to zależy od gustu.
** Oburzenie to taka hiperbola, po prostu było sporo komentarzy o tym, że blondynka ze zdjęcia nie jest piękna.
Ale to samo można napisać o tamtej blondynce. To, że w różu i blond włosy, to znaczy, że nie zna swojej wartości i tanio sprzedaje tyłek? Teraz wychodzę na jakiegoś obrońcę blondynek, no ale zirytowałem się lekko. :D
mnie to raczej nie dotyczy, ale wystarczy żeby facet był trochę ładniejszy od małpy i miał silną osobowość, a znajdzie sobie ładną dziewczynę. Kobiety mają pod tym względem o wiele gorzej...
niekoniecznie, mówi się jedno ale w rzeczywistości parterami życiowymi zostają osoby najbardziej do siebie podobne. nie wyobrażam sobie by dziewczyna, z którą jestem była brzydsza lub głupsza, to irytujące gdy babka traci wątek do połowy rzeczy, które do niej mówię. to samo tyczy się podbojów seksualnych, dziewczyny z dużą przepustowością nie znajdują partnerów na dłużej, bo usidlić ich może facet, który będzie je rozumieć i cóż będzie w równie dogodnej sytuacji co one. różnica jest taka, że każda kobieta może dawać na prawo i lewo, a facet musi być wyjątkowym celebrytą by zaliczać na każdym kroku. dlatego drogie puszczalskie, będziecie same i przyzwyczaiłyście się do tej myśli. wieńcząc wywód, przeciwieństwa partnerów są źródłem kłótni, nieporozumień i rozpadu związku. partnerzy mogą się różnić ale jeśli to ma mieć przyszłość różnice powinny być drobne, bo zawsze jest powód by się posprzeczać i godzić w łóżku.
a to tylko wyglad sie liczy?
Wczoraj, czy parę dni temu na głównej był jakiś z "plastikiem" na obrazku i podpisem z wzmianką o "pięknej kobiecie". W komentarzach było oburzenie, że wcale nie jest piękna, bo to wytapetowany plastik. Brunetka z tego obrazka też nie jest piękna*, mimo że autor z taką myślą wstawił tego a. Ale mimo tego, że jest ona wytapetowana jak "plastikowa blondynka" z tamtego a, to założę się, że pod tym em nie będzie już takiego oburzenia**, jakie było pod tamtym, bo dziewczyna z obrazka nie jest blondynką i nie jest ubrana w róż. * Dla mnie nie jest piękna. Wiem, że to zależy od gustu. ** Oburzenie to taka hiperbola, po prostu było sporo komentarzy o tym, że blondynka ze zdjęcia nie jest piękna.
A ja jestem nautronem , mam obojętny ładunek i co wy na to Einschteiny? ;p
Akurat ta jest piękna! Szczególnie oczy :D
Ale to samo można napisać o tamtej blondynce. To, że w różu i blond włosy, to znaczy, że nie zna swojej wartości i tanio sprzedaje tyłek? Teraz wychodzę na jakiegoś obrońcę blondynek, no ale zirytowałem się lekko. :D
Między ludźmi to chemia działa, a nie fizyka:P Był już kiedyś o tym
tylko że chemia to tak naprawdę dział fizyki ;)
za ch|_|ja nie rozumiem o co ci chodzi...
To ja też :)
Ja kiedyś usłyszałam od kuzynki : Ty naprawdę będziesz miała bardzo przystojnego chłopaka... Na pocieszenie jej facet i ona też urodą nie grzeszą ;)
mnie to raczej nie dotyczy, ale wystarczy żeby facet był trochę ładniejszy od małpy i miał silną osobowość, a znajdzie sobie ładną dziewczynę. Kobiety mają pod tym względem o wiele gorzej...
To ja powinienem mieć tak zajebistą laskę, jakiej świat nie widział :D
- czyli jak ładnie powiedzieć o tym, że jest się brzydkim ;)
@zeedo Można też powiedzieć-gdyby ktoś mnie pytał, mam ryj jak niewypał ;)
A ja z zajebiście brzydką;(...
niekoniecznie, mówi się jedno ale w rzeczywistości parterami życiowymi zostają osoby najbardziej do siebie podobne. nie wyobrażam sobie by dziewczyna, z którą jestem była brzydsza lub głupsza, to irytujące gdy babka traci wątek do połowy rzeczy, które do niej mówię. to samo tyczy się podbojów seksualnych, dziewczyny z dużą przepustowością nie znajdują partnerów na dłużej, bo usidlić ich może facet, który będzie je rozumieć i cóż będzie w równie dogodnej sytuacji co one. różnica jest taka, że każda kobieta może dawać na prawo i lewo, a facet musi być wyjątkowym celebrytą by zaliczać na każdym kroku. dlatego drogie puszczalskie, będziecie same i przyzwyczaiłyście się do tej myśli. wieńcząc wywód, przeciwieństwa partnerów są źródłem kłótni, nieporozumień i rozpadu związku. partnerzy mogą się różnić ale jeśli to ma mieć przyszłość różnice powinny być drobne, bo zawsze jest powód by się posprzeczać i godzić w łóżku.
podpisuje się pod tym zdecydowanie super ywator :)
to ja yak samo będe miał