hahaha bez kitu. kur*a ksiezniczki sie znalazly, noo faktycznie trzeba sily Herkulesa, zeby wor ze smieciami wyrzucic
napisał:
a może chodzi o syfiastego sąsiada który zostawia swoje worki na korytarzu i ich nie wyrzuca? ale nie, wy przecież zawsze szukacie drugiego dna i wszystko jest atakiem, jak bardzo musicie mieć nieszczęśliwe życie i jak bardzo siebie nawzajem nienawidzić... żal mi was
nawet ściany pomalował! :)
jesli jestes kobieta, udowodnij to, brudne gary czekaja
hahaha bez kitu. kur*a ksiezniczki sie znalazly, noo faktycznie trzeba sily Herkulesa, zeby wor ze smieciami wyrzucic
a może chodzi o syfiastego sąsiada który zostawia swoje worki na korytarzu i ich nie wyrzuca? ale nie, wy przecież zawsze szukacie drugiego dna i wszystko jest atakiem, jak bardzo musicie mieć nieszczęśliwe życie i jak bardzo siebie nawzajem nienawidzić... żal mi was
Dlatego nie chcę mieć męża- który najlepiej nic by w domu nie robił.
Jeśli jesteś prawdziwą kobietą to weź do buzi :)
Trochę słabe podejście. Mężczyzną staje się wtedy kiedy nie trzeba nic nikomu i sobie udowadniać, to chłopcy muszą sobie coś udowadniać.
Oby się dziewczyna nie zdziwiła jaką karteczkę znajdzie nad zlewem. ;)
nie perswazji, manipulacji
Większość osób tędy przechodzących powiedziało by, że nie jest, ot co.
Jak jesteś prawdziwą wyzwoloną feministką to sama to wyrzuć!
I nikt nie wyniósł.