A potem - Nienawidzę lata. ...bo jest gorąco, bo komary i muchy mnie wkurzają, bo się pocę, bo jakieś dupki patrzą się na mnie z jednoznacznym wyrazem twarzy, bo nie da się spać w nocy bo za jasno, bo...
Ja też tak miałam w czasie studiów, ale teraz mam już sposób na zimę. Zrobiłam prawko, aby nie marznąć na przystankach, nauczyłam się jeździć na snowboardzie, aby mieć jakąś wielką frajdę zimą, a także urodziłam dziecko z którym mogę teraz szczerze cieszyć się z tarzania się w śniegu i lepienia bałwana ;)
uwielbiam zimę, ale tylko w momencie kiedy mogę siedzieć w domu.wtedy jest super nastrój, siedzę pod kołderką, piję gorącą herbatę, czytam książkę i się grzeję. za to w momencie, kiedy muszę wyjść na zewnątrz... oddałabym wszystko, żeby ta zima zniknęła. trzeba się ubierać w milion warstw ubrań, żeby nie zamarznąć, przez to jest niewygodnie i nie wygląda się zbyt atrakcyjnie, a mimo to i tak jest zimno, ciężko się idzie w śniegu, zima zaskakuje wszystkie środki komunikacji, które spóźniają się godzinami, bardzo łatwo o jakąś chorobę, szybko robi się ciemno, więc dzień jest jeszcze krótszy, ma się mniej energii, chce się ciągle spać itd. za to nigdy nie przeszkadzały mi nawet największe upały. latem jest tak, że w przeciwieństwie do zimy, mam ochotę gdzieś wyjść, coś porobić itd, mam dużo więcej energii.
... Bo uwielbiam narzekać. Też nie należę do osób kochający zimę, po prostu ciepłolubna, ale po ciągle gadać, że zimno, beznadziejnie. Pogody nie zmienię, trzeba ją zaakceptować i próbować mimo wszystko znaleźć jakiś pozytyw.
JA uwielbiam zimę. Wiosną natura się budzi i jest się bardzo przemęczonym nic nie robiąc ! Latem gorąco ciężko się pracuje, w głowie ma się urlop. A zimą jest super można się wyspać, pojeść popracować po prostu THE BEST, ale niektórzy zawsze będą narzekać...
A potem - Nienawidzę lata. ...bo jest gorąco, bo komary i muchy mnie wkurzają, bo się pocę, bo jakieś dupki patrzą się na mnie z jednoznacznym wyrazem twarzy, bo nie da się spać w nocy bo za jasno, bo...
Toć tylko lato jest nie do zniesienia. Zima jak dla mnie posiada same plusy! A, bym zapomniał - dyskryminuję lato, jestem złym faszystą! :
@SprzedamKoze to chyba mieszkasz w bloku blisko szkoły,supermarketu,kościoła(o ile chodzisz) a koledzy mieszkają w tej samej klatce.
Nie, po prostu jestem zimnolubny.
Anglicy mają takie powiedzenie: Do you want cheese with that whine ?
Mimo tych niedogodności chyba jednak wolę zimę niż upały. Zaraz zmykam na spacer po lesie zanim odwilż roztopi śnieg ;)
Im bardziej sorga i dłuższa zima. Tym mniej komarów i innego badziewia w lato.
Ja też tak miałam w czasie studiów, ale teraz mam już sposób na zimę. Zrobiłam prawko, aby nie marznąć na przystankach, nauczyłam się jeździć na snowboardzie, aby mieć jakąś wielką frajdę zimą, a także urodziłam dziecko z którym mogę teraz szczerze cieszyć się z tarzania się w śniegu i lepienia bałwana ;)
Bo nie można jeździć na motocyklu........ Zima to najbardziej denerwujący okres w ciągu całego roku.....
kocham zimę, bo jest śnieg, bo nie ma wrednych insektów i pająków, bo się szybko robi ciemno, bo można jeździć na nartach, desce i łyżwach...
uwielbiam zimę, ale tylko w momencie kiedy mogę siedzieć w domu.wtedy jest super nastrój, siedzę pod kołderką, piję gorącą herbatę, czytam książkę i się grzeję. za to w momencie, kiedy muszę wyjść na zewnątrz... oddałabym wszystko, żeby ta zima zniknęła. trzeba się ubierać w milion warstw ubrań, żeby nie zamarznąć, przez to jest niewygodnie i nie wygląda się zbyt atrakcyjnie, a mimo to i tak jest zimno, ciężko się idzie w śniegu, zima zaskakuje wszystkie środki komunikacji, które spóźniają się godzinami, bardzo łatwo o jakąś chorobę, szybko robi się ciemno, więc dzień jest jeszcze krótszy, ma się mniej energii, chce się ciągle spać itd. za to nigdy nie przeszkadzały mi nawet największe upały. latem jest tak, że w przeciwieństwie do zimy, mam ochotę gdzieś wyjść, coś porobić itd, mam dużo więcej energii.
... Bo uwielbiam narzekać. Też nie należę do osób kochający zimę, po prostu ciepłolubna, ale po ciągle gadać, że zimno, beznadziejnie. Pogody nie zmienię, trzeba ją zaakceptować i próbować mimo wszystko znaleźć jakiś pozytyw.
bo można jeździć na nartach
A ja uwielbiam zimę, bo... jest tak samo zimna jak ja :P
Hmm... czy ktoś, kto lubi lato, jest gorący? A jeśli tak, to ja lubię wiosnę, więc jestem... świeży i zielony?
chodziło mi bardziej o charakter, no ale jeśli koniecznie chcesz być świeży i zielony, to powiem Ci, że nie jest to niewykonywalne ;]
Kocham zimę bo jest zimno c:
JA uwielbiam zimę. Wiosną natura się budzi i jest się bardzo przemęczonym nic nie robiąc ! Latem gorąco ciężko się pracuje, w głowie ma się urlop. A zimą jest super można się wyspać, pojeść popracować po prostu THE BEST, ale niektórzy zawsze będą narzekać...
I wyjść się nie da bo spadł pieprzony śnieg
...bo jesteś głupi/a