Žížaláci Kamarádi

Lista komentarzy

  1. Jacek342342 napisał:

    Nie ma nic prostszego, wystarczy wyćwiczyć sobie LD. Pierwszym stopniem jest zapamiętanie swoich snów, poprzez zapisywanie ich w swoim notatniku, ale cóż pomysł byłby wspaniały. +

  2. Rozenkranz napisał:

    Kto jest autorem tego a?

  3. axelfg napisał:

    To miałbym niezłe problemy po podpisaniu acta...

  4. WhyOhWhy napisał:

    Lepiej nie, bo jeszcze wpadłaby w niepowołane ręce.

  5. fridom napisał:

    po co? przeciez jest redtube

  6. paczek1262 napisał:

    Wtedy był podłączał ją do komputera i oglądał swoje sny

  7. rudinho09 napisał:

    Wtedy miałbym poduszkę, która zapamiętuje moje sny, a ja mogę podłączyć ją do komputera i je oglądać.

  8. mareczek00713 napisał:

    Zostałbym wtedy najlepszym producentem posnosów i horrorów na świecie.

  9. Cruciator napisał:

    Tylko zwróć uwagę na to, jaką miałbyś konkurencję w branży...

  10. pepebeen napisał:

    No, i co?

  11. KTU napisał:

    Po podpisaniu ACTA mogłyby to być jedyne filmy które mógłbym obejrzeć bez obaw że przez to wpadnie mi policja i będę miał sprawę za łamanie praw autorskich :)

  12. Ganer napisał:

    po co mi kolejne pornole na kompie ?? fap folder już pełny :)

  13. XpvpX napisał:

    wyszedlby niezly horror:/

  14. zibi7000 napisał:

    wszystkie by zgrywał do katalogu XXX

  15. lukasz1991 napisał:

    Ale był by pornos :P

  16. MiltenLLX napisał:

    Ale o co chodzi? Jeżeli to były nasze sny, to znaczy, że to my je stworzyliśmy. Czyli są nasze i nikt nie ma prawa nam zabronić oglądania tego. Inna sprawa - jak chcesz podłączyć poduszkę do kompa? USB, Jack 3.5 mm? A co jeśli twoim ojcem był wielki kormoran adoptowany przez istoty żyjące na Wenus, gdzie ulubioną potrawą są łożyska kretów? Ale nie, nie był. Nie ma co gdybać. [-]

  17. nozo12 napisał:

    Byłby to najlepszy pornus jaki oglądałem ;D

  18. makemehappyxd napisał:

    chciałabym zobaczyć te sny, szczególnie dzisiejsze! :>

  19. SanderPander napisał:

    Miałabym spać śniąc jednocześnie, a zaraz po przebudzeniu oglądać swoje sny na kompie? Po co? Czy to ma aż takie znaczenie? Teraz tego nie robię i jakoś nie odczuwam takiej potrzeby, nie wydaje mi się, że coś mnie omija. Dla mnie byłoby to durne, bo nie interesuję się snami, ale co kto lubi.