I tu jest paranoja, mimo zapowiedzi ciężkich reform, choć w większości uzasadnionych, trzymał się równo a tu dla takiej głupoty tak się wkopać. Po prostu paranoja. No chyba, że to gra pod publikę, ugnie się w ostatniej chwili by pokazać jaki to on w głos narodu niewsłuchany.
To chyba nie do końca prawda, bo ci co najbardziej teraz krzyczą w internecie raczej nie będą mieć wielkiego wpływu na wybory (jest ich za mało, poza tym większość niepełnoletnia)
mylisz się. ci co poszli na manifestację to w większości studenci, którzy w dodatku mają rodziny, które
często nie były przy urnie od 20 lat, a więc mają ich za lepiej zorientowanych i posłuchają rad, na
kogo głosować. ale to musi kazdy młody sie interesować polityką i mówić o tym, co się dowiedział.
Jest pewna grupa, do której się zaliczam, a z którą rząd musi się liczyć. Sektor IT, a on jest ACTA raczej przeciwny. Szansa jest to, że jest sporo bogatszy i bardziej wpływowy niż wytwórnie filmowe i muzyczne razem wzięte. Tylko my nie protestujemy na ulicach, tutaj nacisk jest wywierany trochę wyżej.
No cóż, chyba logiczne że nie powinieneś głosować na nich - ja tam nigdy tego nie zrobiłem. Jak ktoś z rodziny o tradycjach powstańczych, szlacheckich i rycerskich ma głosować na folksdeutscha, którego dziadek DOBROWOLNIE wstąpił do Wehrmachtu. I tu apel do innych - tradycje powstańcze i powstańców w rodzinie ma ok. co trzecia polska rodzina - dbajmy o ten kraj, aby śmierć dziadków nie była nadaremna
Prawda jest taka, że cokolwiek zrobi i tak wygra wybory. Nie ma opozycji. Na kogo chcecie głosować?
Na
psychopatę Kaczyńskiego, gdzie w jego partii nie ma żadnej normalnej osoby? Jeśli wygra to zrobi z
nas
państwo kościelne, każda ulica będzie się nazywała "Aleją Ofiar Smoleńska" , postawi nam
pomnik
swojego brata w każdym możliwym miejscu i pozrywa wszelkie kontakty, jakie mamy z Niemcami, USA i
Rosją (możecie się z tym nie zgadzać, ale te kontakty są nam cholernie potrzebne). Na durnia Palikota,
który chce upalić całą Polskę? Rozumiem, ludzie palili zioło, palą i palić będą. I mi to nie
przeszkadza. Niech sobie palą, ale niech mi nie chuchają tym dziadostwem w twarz. Nie wyobrażam sobie,
żeby ludzie chodzili na haju do pracy, ujarani po
mieście, jeździli po ulicach. Powodzenia jak chcecie iść do ujaranego lekarza. Jakoś specjalnie nie
narzekam, odkąd Tusk zabronił palenia papierosów w
miejscach publicznych, pubach, pociągach itp.
I
chociaż sama jestem jak najbardziej przeciwko ACTA, sama teraz go opluwam i wściekam się i mówię, że na
niego nie zagłosuję, ale jak przyjdą wybory i tak wygra. Już lepiej on niż wyżej wymienieni. Taka jest
prawda. Minusujcie do woli.
legalizacja nie oznacza, że wszyscy nagle zaczną palić na potęgę, wszędzie i cały czas dziewczyno oO. Tu nie chodzi nawet o legalizację, a o niekaralność za posiadanie. Alkohol jest legalny i jakoś lekarze nie piją, ludzie nie chodzą pijani do pracy, nie jeżdżą pijani po ulicach. Przynajmniej w większości przypadków.
Oczywiście, że niekażdy, chłopaku oO, ale dym z marihuany ma takie samo działanie jak jej palenie, jakbyś nie zauważył. Ludzie nie chodzą pijani do pracy, bo jednak alkohol bardzo łatwo wyczuć, co nie jest już takie łatwe przy marihuanie... zresztą...nie chce mi się wdawać w żadne zbędne konwersacje. Co miałam do powiedzenia, już powiedziałam.
a nie powiedziałaś nic ciekawego dziewczyno :) Ależ. legalizacja nie oznacza, że ktoś będzie ciągle stać nad Tobą i dmuchać Ci w twarz. W małych ilościach alkohol ciężko wyczuć, grass tak samo. Za to w dużych ilościach wyczujesz obydwie te substancje :)
Trafne w 100%.
Społeczeństwo jest na tyle oćmione, że i tak go wybiorą...
I tu jest paranoja, mimo zapowiedzi ciężkich reform, choć w większości uzasadnionych, trzymał się równo a tu dla takiej głupoty tak się wkopać. Po prostu paranoja. No chyba, że to gra pod publikę, ugnie się w ostatniej chwili by pokazać jaki to on w głos narodu niewsłuchany.
To chyba nie do końca prawda, bo ci co najbardziej teraz krzyczą w internecie raczej nie będą mieć wielkiego wpływu na wybory (jest ich za mało, poza tym większość niepełnoletnia)
mylisz się. ci co poszli na manifestację to w większości studenci, którzy w dodatku mają rodziny, które często nie były przy urnie od 20 lat, a więc mają ich za lepiej zorientowanych i posłuchają rad, na kogo głosować. ale to musi kazdy młody sie interesować polityką i mówić o tym, co się dowiedział.
Jest pewna grupa, do której się zaliczam, a z którą rząd musi się liczyć. Sektor IT, a on jest ACTA raczej przeciwny. Szansa jest to, że jest sporo bogatszy i bardziej wpływowy niż wytwórnie filmowe i muzyczne razem wzięte. Tylko my nie protestujemy na ulicach, tutaj nacisk jest wywierany trochę wyżej.
Moga sie starac jak nie wiem, wiecej na nich nie zagłosuje !
J*bany folksdojcz. W tym roku nie głosowałem, ale w przyszłym specjalnie pójdę by zagłosować przeciwko niemu!
No cóż, chyba logiczne że nie powinieneś głosować na nich - ja tam nigdy tego nie zrobiłem. Jak ktoś z rodziny o tradycjach powstańczych, szlacheckich i rycerskich ma głosować na folksdeutscha, którego dziadek DOBROWOLNIE wstąpił do Wehrmachtu. I tu apel do innych - tradycje powstańcze i powstańców w rodzinie ma ok. co trzecia polska rodzina - dbajmy o ten kraj, aby śmierć dziadków nie była nadaremna
Prawda jest taka, że cokolwiek zrobi i tak wygra wybory. Nie ma opozycji. Na kogo chcecie głosować? Na psychopatę Kaczyńskiego, gdzie w jego partii nie ma żadnej normalnej osoby? Jeśli wygra to zrobi z nas państwo kościelne, każda ulica będzie się nazywała "Aleją Ofiar Smoleńska" , postawi nam pomnik swojego brata w każdym możliwym miejscu i pozrywa wszelkie kontakty, jakie mamy z Niemcami, USA i Rosją (możecie się z tym nie zgadzać, ale te kontakty są nam cholernie potrzebne). Na durnia Palikota, który chce upalić całą Polskę? Rozumiem, ludzie palili zioło, palą i palić będą. I mi to nie przeszkadza. Niech sobie palą, ale niech mi nie chuchają tym dziadostwem w twarz. Nie wyobrażam sobie, żeby ludzie chodzili na haju do pracy, ujarani po mieście, jeździli po ulicach. Powodzenia jak chcecie iść do ujaranego lekarza. Jakoś specjalnie nie narzekam, odkąd Tusk zabronił palenia papierosów w miejscach publicznych, pubach, pociągach itp. I chociaż sama jestem jak najbardziej przeciwko ACTA, sama teraz go opluwam i wściekam się i mówię, że na niego nie zagłosuję, ale jak przyjdą wybory i tak wygra. Już lepiej on niż wyżej wymienieni. Taka jest prawda. Minusujcie do woli.
legalizacja nie oznacza, że wszyscy nagle zaczną palić na potęgę, wszędzie i cały czas dziewczyno oO. Tu nie chodzi nawet o legalizację, a o niekaralność za posiadanie. Alkohol jest legalny i jakoś lekarze nie piją, ludzie nie chodzą pijani do pracy, nie jeżdżą pijani po ulicach. Przynajmniej w większości przypadków.
Oczywiście, że niekażdy, chłopaku oO, ale dym z marihuany ma takie samo działanie jak jej palenie, jakbyś nie zauważył. Ludzie nie chodzą pijani do pracy, bo jednak alkohol bardzo łatwo wyczuć, co nie jest już takie łatwe przy marihuanie... zresztą...nie chce mi się wdawać w żadne zbędne konwersacje. Co miałam do powiedzenia, już powiedziałam.
a nie powiedziałaś nic ciekawego dziewczyno :) Ależ. legalizacja nie oznacza, że ktoś będzie ciągle stać nad Tobą i dmuchać Ci w twarz. W małych ilościach alkohol ciężko wyczuć, grass tak samo. Za to w dużych ilościach wyczujesz obydwie te substancje :)
Jakie samobójstwo? PRowcy powiedzą mu co ma mówić, w TVN pokażą że kaczor to zło i tragedie świata i Donek kolejne wybory wygra z palcem w dupie.