ALIAS RAJAA...! - A Comedy Short Film - By Haneesh

Lista komentarzy

  1. kokosnh napisał:

    To jest ARCHIWIZACJA !

  2. Zdemotywowany26 napisał:

    od kiedy przepisywanie księgi jest Archiwizacją ????????????????????????????????????????????????????? Słowniki nie gryzą - Archiwizacja wg Słownika języka polskiego to "zbieranie i porządkowanie materiałów archiwalnych"

  3. Slonx napisał:

    A może oboje zwrócicie uwagę na podpis pod obrazkiem? To jest świątynny skryba, którego zadaniem jest kopiowanie dzieł. Każdy wiedział, do kogo ono należało i nie miało to nic wspólnego z piractwem. Druk w europie pojawił się dopiero w XV wieku za sprawą Johannesa Gensfleischa i Laurensa Janszoona Costera. W jaki sposób można było rozpowszechnić dzieło w wieku, na przykład, XII? Wykuć na pamięć i zorganizować objazdowe recytowanie? Kupy się to nie trzyma.

  4. pek napisał:

    @Slonx Trzyma, trzyma. Gdy mnich kopiował księgę wszystko było ok bo proces był powolny, drogi i wymagał niemałych umiejętności. Teraz gdy skopiowanie informacji trwa góra kilka minut i może to zrobić każdy jest to przestępstwo.

  5. Slonx napisał:

    @pek - Najwyraźniej nie zrozumiałeś, o co chodzi. Przecież mnich najczęściej wyraźnie zaznaczał, kto jest autorem. Ty, jeśli skopiujesz czyjeś dzieło i zaznaczysz, kto jest jego autorem, to nie jesteś przestępcą.

  6. pek napisał:

    @Slonx Mylisz plagiat z piractwem. Jeżeli skopuję film na którym wyraźnie jest zaznaczone kto go tworzył (po coś są napisy końcowe) to wciąż jestem przestępcą.

  7. szopenfeldziarz napisał:

    @pek: kiedyś można było mieć niewolnika na własność. A teraz się nie da, skandal!

  8. Slonx napisał:

    @pek - Właściwie ciężko odnieść znane nam pojęcia do sytuacji przedstawionej na obrazku. Przecież jakoś trzeba było niektóre informacje rozpowszechniać. Wtedy nic takiego jak piractwo nie funkcjonowało.

  9. kokosnh napisał:

    Wiecie jakie były dwa powody "przepisywania" ksiąg, pierwszy to przepisywanie ich, ponieważ oryginały niszczały z czasem, drugi to rozpowszechnianie, a użyłem słowa "archiwizacja", ponieważ to pojęcie dziś każdy rozumie...