Tylko kilka razy? A to pech, muszę powiedzieć znajomej, szczęśliwej mężatce od 8 lat, że ich pierwsza, zakończona nieziemskim (wierzę na słowo:D) seksem randka powinna być tez ostatnią, a nie prowadzić do ślubu...
Rety, dzięki autorze a i ty nade mną za uświadomienie:))
Związek zaczynający się od seksu przeważnie się kończy tak szybko jak się zaczął ale zdarzają się
wyjątki takie jak podała @Mirame.
A po 2 przynajmniej u mnie bo mieszkam w górach jest sporo miejsc gdzie
się jeździ autem i się w nim podziwia widoki okolicy które są zajebiaszcze. I na dziewczynie lepiej
działa coś takiego niż wypad do jakiejś knajpy, baru, pubu, kawiarni czy co tam jest jeszcze.
tak, znają się 10 lat, on zaprosi ją na randkę, prześpią się ze sobą - nie ważne dla ciebie czy się kochają, znają lata, pragną? liczy się tylko to że uprawiają seks na pierwszej randce? cóż za krótkowzroczność.
Etno, czy w swojej wizji widzisz również jak się poznali, co lubią pić, kolory sukni dla druhen, i jednorozce z lsniącą grzywą niosące im na rogach obrączki?:D Chętnie poczytam:D
Służę uprzejmie!
A zatem dawno temu młodzi zakochani zostali rozdzieleni przez rodziców ale wcześniej
zawarli umowę (przypieczętowaną krwią), że jak ich potomkowie się kiedyś spotkają to oni wejdą w ich
ciała. Stało się i od tej pory wszyscy ludzie, którzy idą do łóżka na pierwszej randce robią to nie z własnej woli lecz dlatego, że to dawni kochankowie na chwilę nimi zawładnęli;)
nie no co ty mozna sie jeszcze kilka razy spotkac :P
Tylko kilka razy? A to pech, muszę powiedzieć znajomej, szczęśliwej mężatce od 8 lat, że ich pierwsza, zakończona nieziemskim (wierzę na słowo:D) seksem randka powinna być tez ostatnią, a nie prowadzić do ślubu... Rety, dzięki autorze a i ty nade mną za uświadomienie:))
ten ywator można nazwać "najlepsza rada dla chłopaka"
Związek zaczynający się od seksu przeważnie się kończy tak szybko jak się zaczął ale zdarzają się wyjątki takie jak podała @Mirame. A po 2 przynajmniej u mnie bo mieszkam w górach jest sporo miejsc gdzie się jeździ autem i się w nim podziwia widoki okolicy które są zajebiaszcze. I na dziewczynie lepiej działa coś takiego niż wypad do jakiejś knajpy, baru, pubu, kawiarni czy co tam jest jeszcze.
Jak mu się taki rzęch w polu zepsuł to nic dziwnego że następnej randki nie będzie.
Dlaczego? Jeśli obojgu to odpowiada, to w czym problem?
Autorowi ywatora się to nie podoba. Cud, że ich do wolska nie posłał;)
jak dla mnie oglądanie wschodu słońca w dziczy po całonocnych szaleństwach nie wygląda tak źle.
Przecież on na pewno wziął ją na te mokradła, żeby pokazać jej piękny wschód słońca.
I to się na głównej znalazło? przecierz nic w tym złego że się w nocy spotykają.
tak, znają się 10 lat, on zaprosi ją na randkę, prześpią się ze sobą - nie ważne dla ciebie czy się kochają, znają lata, pragną? liczy się tylko to że uprawiają seks na pierwszej randce? cóż za krótkowzroczność.
Etno, czy w swojej wizji widzisz również jak się poznali, co lubią pić, kolory sukni dla druhen, i jednorozce z lsniącą grzywą niosące im na rogach obrączki?:D Chętnie poczytam:D
Chętnie poczytam więcej wizji Fantyny.
Służę uprzejmie! A zatem dawno temu młodzi zakochani zostali rozdzieleni przez rodziców ale wcześniej zawarli umowę (przypieczętowaną krwią), że jak ich potomkowie się kiedyś spotkają to oni wejdą w ich ciała. Stało się i od tej pory wszyscy ludzie, którzy idą do łóżka na pierwszej randce robią to nie z własnej woli lecz dlatego, że to dawni kochankowie na chwilę nimi zawładnęli;)
Fantyno, na mistrzów to za mało śmieszne a dla mnie zbyt mało cyniczne.
każdemu moze się samochód zepsuć
Widzisz, moja skończyła się ślubem;) Pozdrawiam sztywniaków.
Dziękuje również pozdrawiam:)