i po co im te autostrady takie nowoczesne jak nikogo nie stać aby kupić sobie własny samochód? lepiej by było jak by przeznaczyli te pieniądze na biednych. rozumiem świat idzie do przodu, ale dlaczego ludzie na tym cierpią?
Idiotyczny tekst że nikogo tam nie stać na samochód zostawię bez komentarza. Ale pomysł że dawanie biednym pieniędzy uleczy jakimś cudem biedę to wierutna bzdura. Poziom życia podnosi się poprzez wzrost kapitału, technologii i umiejętności, a nie poprzez inicjatywy w stylu "biedni! dajmy im coś". Pieniądze dane biednym zawsze przechodzą przez potworną strukturę biurokratyczną, a podatki na tę pomoc najbardziej szkodzą właśnie samym biednym (bo nawet z podatkiem progresywnym bogaty po oddaniu 40% dochodu wciąż będzie bogaty, a biedny po oddaniu nawet 10% ma dużo mniejsze szanse wybicia się). Państwo nie powinno nikomu pomagać tylko przestać przeszkadzać, żeby biedni mieli szansę wyżyć bez oddawania tych groszy, które zarabiają, a i żeby bogatsi byli zdolni wydać więcej (bo przez biedniejszych właśnie większość towarów jest produkowana), dając tym samym szansę właśnie tej akumulacji umiejętności i kapitału również tym biedniejszym! Głosujcie na Nową Prawicę, dziękuję.
o kur...
tylko jaka jest u nich jakość życia...
Może i jakość życia jest ale w Polsce przynajmniej ludzie nie są tak poupychani w tych miastach jak w Chinach że jeden na drugiego wchodzi.
Boże...henkang longerowi chodziło o to, że mają beznadziejną jakość życia...
Byli w Polsce, zabrali materiały i pieniądze na A2, wyjechali do Chin i ukończyli most.
henkang ty widziałeś kiedyś chińskie miasto? Na ulicach taki tłok ża korki na zakopiance to pikuś
i po co im te autostrady takie nowoczesne jak nikogo nie stać aby kupić sobie własny samochód? lepiej by było jak by przeznaczyli te pieniądze na biednych. rozumiem świat idzie do przodu, ale dlaczego ludzie na tym cierpią?
Idiotyczny tekst że nikogo tam nie stać na samochód zostawię bez komentarza. Ale pomysł że dawanie biednym pieniędzy uleczy jakimś cudem biedę to wierutna bzdura. Poziom życia podnosi się poprzez wzrost kapitału, technologii i umiejętności, a nie poprzez inicjatywy w stylu "biedni! dajmy im coś". Pieniądze dane biednym zawsze przechodzą przez potworną strukturę biurokratyczną, a podatki na tę pomoc najbardziej szkodzą właśnie samym biednym (bo nawet z podatkiem progresywnym bogaty po oddaniu 40% dochodu wciąż będzie bogaty, a biedny po oddaniu nawet 10% ma dużo mniejsze szanse wybicia się). Państwo nie powinno nikomu pomagać tylko przestać przeszkadzać, żeby biedni mieli szansę wyżyć bez oddawania tych groszy, które zarabiają, a i żeby bogatsi byli zdolni wydać więcej (bo przez biedniejszych właśnie większość towarów jest produkowana), dając tym samym szansę właśnie tej akumulacji umiejętności i kapitału również tym biedniejszym! Głosujcie na Nową Prawicę, dziękuję.