Barbie & Summer - Stylin` Friends / Modne Przyjaciółki - www.MegaDyskont.pl

Lista komentarzy

  1. Volpe napisał:

    To znaczy, że lubi golić głowę i nosić dresy.

  2. ki9 napisał:

    Haha bo tak jest, ale suchoklatesiki stworzyli jakis mit gdzie dres to taki groźny i tylko napi*la wszystko co sie rusza i póxniej tworzą y "łaaa gadałem z dresem i mnie nie zabił!". Gdybyście byli normalni i mniej sztywni wiedzielibyście, że wiele dresów to normalni ludzie którzy nie nap*lają się 24/7 i nie okradają staruszek. Sporo z nich to pracowici ludzie i bardzo odpowiedzialni. I grupa dresów nie jest zamknięta, przeciez nie raz piją wódke ze "zwykłymi" chłopakami, chudymi, w okularach. Dres potrafi obronić dlatego kobiety ich lubią, nie jak mysla nie atrakcyjni faceci, że dlatego, że niby nas biją,.

  3. milekkup45 napisał:

    tak samo to, że ktoś nosi rurki nie znaczy, że jest pedałem to, że ktoś jest arabrm nie znaczy, że ma złe zamiary itp itd tak można w nieskończoność. Nauczymy się nie generalizowac i nie oceniać ludzi po wyglądzie a po tym jak się zachowują a będzie żyło nam się lepiej.

  4. tete78 napisał:

    Ale większość z nich pracuje nad takim ich postrzeganiem, więc nie ma się co dziwić, że tak patrzymy na dresiarzy.

  5. lkrysztofik napisał:

    Większość ludzi pracuje na złe postrzeganie na temat naszego gatunku, dresiarze to tylko dresiarze... ale nie mam pojęcia jak ty rozpoznajesz tych dresiarzy, przecież to ze ktoś nosi dresy nie znaczy że nim jest. Niby jak ktoś nosi jeansy to nie może być idiotą?

  6. lechu napisał:

    Kolejna wspaniała historia. Kto to wymyśla?

  7. napisał:

    Samo życie ;)

  8. Ashardon napisał:

    @lechu Ilona Łepkowska.

  9. czarny147 napisał:

    @lechu, zdziwisz sie ale wielu tzw. "dresiazy" kieruje sie jakimis zasadami i ostatnia rzecza jaka toleruja jest wlasnie takie zachowanie jak tego goscia co chcial "pomoc".

  10. podluka napisał:

    @lechu Ty się śmiejesz, ale są takie sytuacje ! Wracałem raz późnym wieczorem po imprezie "pokonkursowej". Dochodzę do klatki, w drzwiach dwóch dresów, czuć, że spożywali "procenty". Chcę ich grzecznie minąć, gdy jeden zaczyna: -Eeeee TYYY ! Ja cię skądś znam ! (myślę sobie: no nic, będzie wpier.ol) A na to ten drugi (równie naprany jak kolega) -EEEE TYYYY zostaw go ! Widziałem go jak śpiewał z chórem na konkursie w Sopocie ! (rzecz się działa w Gdańsku) I puścili mnie :) I takie historie się zdarzają ! :)

  11. DexterHollandRulez napisał:

    @podluka, czyli co, mam rozumieć że dresiarze są fajni bo jednak się rozmyślili i Ci nie wpierdzielili? Bo nic innego z Twojego komentarza nie wynika.

  12. podluka napisał:

    @DexterHollandRulez Nie, nigdy bym się nie spodziewał, że dresiarze chodzą na festiwale muzyki CHÓRALNEJ ;) I do tego mają dobrą pamięć (wyłowić jedną osobę z bez mała 30...).

  13. DexterHollandRulez napisał:

    @podluka, no fakt to jest dziwne, może nawet zabawne, ale mimo wszystko nie za bardzo to przeciwdziała stereotypowi, skoro początkowo chcieli Cię przetrącić.

  14. podluka napisał:

    @DexterHollandRulez Rozbawiło mnie jeszcze jedno: "które miejsce zajęliście?" a ja mu na to:"Grand Prix" A on:"ja się nie pytam jaka nagroda była tylko które miejsce !" :D

  15. napisał:

    to znaczy, że sorry dziadek ta dzielnia jest nasza i tylko my tu kradniemy.