Zaryzykuję twierdzenie, że być może byłby także o wiele szczęśliwszy, gdyby zaakceptował to, że o niektórych osobach nie sposób zapomnieć, że wypowiedzianych słów nie wypowiada się bez powodu i że nie można ich cofnąć, że wspomnień z pamięci wymazać się nie da i że czytanie w myślach to raczej niepospolita umiejętność.
Hushabye, jak zwykle w formie, choć to o czym piszesz jest tylko poglądem, gdyby było tak jak piszesz, ludzie nie uczyłby się niczego. I K4mil tutaj...fajnie, że jeszcze jesteście ;)
Szczerze wątpię. Dlaczego? Załóżmy najprostszy przypadek poparzenie się od czajnika, boli przez chwilę, ale do końca życie nie popełnisz znowu tego błędu. Jeżeli o tym zapomnisz możesz się jeszcze raz poparzyć i wtedy rzeczywisty ból jest znacznie gorszy niż wspomnienie. W mniejszym, lub w większym stopniu przekłada się to relację z innymi ludźmi i "wydarzeniami" tak właśnie tworzy się doświadczenie, które nas "chroni" przed powielaniem błędów. Zdarzają co prawda sytuację ekstremalna, kiedy doświadczenia nic dobrego nie przynoszą, ale takie sytuację nie dotykają wszystkich. Czytanie myśli. Jest coś takiego jak mowa ciała, można naprawdę dużo z tego wyczytać. Jeżeli ktoś zbyt bardzo do siebie weźmie "wyczytane myśli" to mogłoby być słabo, ile razy Wam się zdarzało przygryźć język i nie powiedzieć czegoś, co mogłoby pogłębić konflikt?
Zaryzykuję twierdzenie, że być może byłby także o wiele szczęśliwszy, gdyby zaakceptował to, że o niektórych osobach nie sposób zapomnieć, że wypowiedzianych słów nie wypowiada się bez powodu i że nie można ich cofnąć, że wspomnień z pamięci wymazać się nie da i że czytanie w myślach to raczej niepospolita umiejętność.
To powinno być w treści tego a (to co jest to są banały). Naprawdę dobry komentarz i daje więcej do myślenia niż cały .
Hushabye, jak zwykle w formie, choć to o czym piszesz jest tylko poglądem, gdyby było tak jak piszesz, ludzie nie uczyłby się niczego. I K4mil tutaj...fajnie, że jeszcze jesteście ;)
Szczerze wątpię. Dlaczego? Załóżmy najprostszy przypadek poparzenie się od czajnika, boli przez chwilę, ale do końca życie nie popełnisz znowu tego błędu. Jeżeli o tym zapomnisz możesz się jeszcze raz poparzyć i wtedy rzeczywisty ból jest znacznie gorszy niż wspomnienie. W mniejszym, lub w większym stopniu przekłada się to relację z innymi ludźmi i "wydarzeniami" tak właśnie tworzy się doświadczenie, które nas "chroni" przed powielaniem błędów. Zdarzają co prawda sytuację ekstremalna, kiedy doświadczenia nic dobrego nie przynoszą, ale takie sytuację nie dotykają wszystkich. Czytanie myśli. Jest coś takiego jak mowa ciała, można naprawdę dużo z tego wyczytać. Jeżeli ktoś zbyt bardzo do siebie weźmie "wyczytane myśli" to mogłoby być słabo, ile razy Wam się zdarzało przygryźć język i nie powiedzieć czegoś, co mogłoby pogłębić konflikt?
Nie za łatwo?
wtedy byłoby po prostu nudne
3 tys. "Lubię to!" na facebooku i 860 ocen.WTF?