Wydaje mi się że wolimy wszyscy wskrzesić bliskich a nie jakieś osoby publiczne o których g*wno wiemy.Co trzeba mieć w tych pustym łbach żeby takie idiotyzmy wypisywać.
Jest wielu ludzi, zwłaszcza młodych, którym jeszcze nie zdązył zginąć nikt naprawdę bliski. Jakiś daleki krewny, którego może raz czy dwa w życiu się raczej nie liczy.
nie dożył emerytury
Nie prawda. Jackowski żyje. Paliłem z marihuanę z jego psem Ramoną.
Wydaje mi się że wolimy wszyscy wskrzesić bliskich a nie jakieś osoby publiczne o których g*wno wiemy.Co trzeba mieć w tych pustym łbach żeby takie idiotyzmy wypisywać.
Jest wielu ludzi, zwłaszcza młodych, którym jeszcze nie zdązył zginąć nikt naprawdę bliski. Jakiś daleki krewny, którego może raz czy dwa w życiu się raczej nie liczy.
Mogli dopisać " sto lat! ".