No właśnie! Jak złotówka może być symboliczna?! Co się dzieje?! To skandal! To jakaś niedorzeczność! Złotówka to złotówka a nie jakaś symboliczna złotówka! Symboliczna złotówka to nie jest złotówka!
Pamiętam doskonale :) Byłem w 3 klasie podstawówki jak był szał na te samolociki, połowa lat 90-tych... wspaniałe czasy, mogłyby wrócić. PS. Wtedy była jeszcze "dwu walutowość" - z jednej strony nowe złotówki, a z drugiej jeszcze papierkowe tysiące.
Jedyną przeszkodą jest wiek, jak się miało kilka lat to była rzeczywiście niezwykła zabawa, a jak ktoś ma po 15 lat i wyżej to za bardzo już nie wypada, i jeszcze ten brak czasu bo nadmiar obowiązków.
Niedawno mi się o nich przypomniało, bawilem się ostatnio nimi z 10 lat temu i kupiłem miesiąc temu parę. Leżą na półce i przywołują wspomnienia :D
Gdzie kupiłeś? Ja pytałem w każdym zabawkowym i zabawkowo-papierniczym w okolicy i wszędzie mówili, że już nie ma.
http://allegro.pl/modele-samolotow-samoloty-styropianowe-az-12-rodza-i2469767205.html
Mój nawet dnia nie wytrzymywał, zawsze się coś łamało.. :(
W sklepie z zabawkami w Wodzisławiu Śląskim po 1,50zł :D
mi się po 1 dniu już psuły to musiałem co najmniej 2-3 dziennie mieć xD
Symboliczną złotówkę?
No właśnie! Jak złotówka może być symboliczna?! Co się dzieje?! To skandal! To jakaś niedorzeczność! Złotówka to złotówka a nie jakaś symboliczna złotówka! Symboliczna złotówka to nie jest złotówka!
to było tak genialne.... ;))
Pamiętam doskonale :) Byłem w 3 klasie podstawówki jak był szał na te samolociki, połowa lat 90-tych... wspaniałe czasy, mogłyby wrócić. PS. Wtedy była jeszcze "dwu walutowość" - z jednej strony nowe złotówki, a z drugiej jeszcze papierkowe tysiące.
Mi się najlepiej latało modelem japońskiego Zero:) ale... ja to już pamiętam jakieś nawet 20 lat temu:)
Aha. No i? Dzisiaj też możesz kupić sobie coś podobnego za złotówkę czy dwie. Rozwali się po paru dniach jak ten samolocik.
Jedyną przeszkodą jest wiek, jak się miało kilka lat to była rzeczywiście niezwykła zabawa, a jak ktoś ma po 15 lat i wyżej to za bardzo już nie wypada, i jeszcze ten brak czasu bo nadmiar obowiązków.