Ja miałem podobną sytuację, tylko że to było w wieku 12 lat, wtedy na podwórku były modne naklejki z gum z dragon ballem. Wchodzę do żabki a kasjerka.
-To co zawszę?
-Tak dwie poproszę.
Lepiej być znanym pijakiem, niż anonimowym alkoholikiem! Podrośniesz to zrozumiesz, albo zostaniesz alkoholikiem. ;P Ponieważ pić też trzeba umieć. Znać czas, miejsce i odpowiednią ilość.
jak sklep jest blisko domu a meczyk wieczorem np podczas mistrzostw świata to kasjera od razu ładowała do siaty 6 paki piwka i wio :D
kurde. mam taki sam pulpit... (+) racja
To kasjerka w tym democie wchodzi do sklepu?
Tak - przeważnie gdy go otwiera
co drugi mój wypad do sklepu widzę jak osobe przede mną spotyka właśnie to zjawisko
Lipne y ciąg dalszy...
Demot nie ma sensu. Tak samo ma moja ciocia...z chlebem. Więc nie wiem czemu alkoholizm.
zalosne.. [-]
zalosny ale... pólka pieknie sie prezetuje :D
niezgodność podmiotów, ale sam pomysł mi się podoba ^^
heheh dobre tak zawsze jest gdy wchodzi pijak do sklepu:D
:D miałem kiedyś taką sytuacje, więc zacząłem chodzić do innego sklepu ^^
Ja miałem podobną sytuację, tylko że to było w wieku 12 lat, wtedy na podwórku były modne naklejki z gum z dragon ballem. Wchodzę do żabki a kasjerka. -To co zawszę? -Tak dwie poproszę.
Lepiej być znanym pijakiem, niż anonimowym alkoholikiem! Podrośniesz to zrozumiesz, albo zostaniesz alkoholikiem. ;P Ponieważ pić też trzeba umieć. Znać czas, miejsce i odpowiednią ilość.
Rozumiem, że kasjerka pozawala Ci zostawać na noc w sklepie, tak? (:
taaak juz kasjerki sie pytają "ile podać", moze od razu ledwo wejdziesz do sklepu a one juz pakują browary a po minie widzą ile zapakowac
A ja dwa razy usłyszałem: 1. Przykro mi ale nie ma jeszcze portera 2. Ale warki nie dowieźli ...