Koleżanka mojej mamy miała raka i wsparcie bliskich jej nie pomogło. A mecycyna kto wie, jakby otrzymała stosowną pomoc może jeszcze by żyła. Więc minus za nieprawdę w democie
To proponuję przy następnej grypie poprzytulać się i olać lekarstwa. Wsparcie MA znaczenie, ale takie myślenie tylko propaguje hasła "samo przejdzie", i "to niewinne objawy, nie trzeba iść do lekarza"
Szczerze muszę się z tym nie zgodzić... Owszem, jest to niesamowicie ważne i dodaje ogromnej dawki energii, ale niestety to właśnie leki tylko mogą pomóc.
Czepiacie się. Oczywiście, że sama obecność drugiej osoby nikogo nie uzdrowi, ale bez bliskich w kryzysowej sytuacji nawet najlepsze lekarstwo nie zadziała tak dobrze, jak by mogło. Stan ducha człowieka ma ogromny wpływ na jego fizyczne zdrowie i to jest udowodniony naukowo fakt (efekt placebo na przykład) dlatego jest w 100% prawdziwy.
psychicznie tak ma większą moc, ale biorąc dosłownie to co po wsparciu bliskich jak np. nie ma kasy na lekarstwa?
Koleżanka mojej mamy miała raka i wsparcie bliskich jej nie pomogło. A mecycyna kto wie, jakby otrzymała stosowną pomoc może jeszcze by żyła. Więc minus za nieprawdę w democie
Nic dodać nic ująć + bliscy potrafią pomóc na duchu ale niestety farmaceutyka lepiej pomaga.
Bo w życiu najważniejsza jest rodzina i przyjaciele :) Trzeba się wzajemnie wspierać i sobie pomagac :) Milość, jedność, lojalność, braterstwo :)
To proponuję przy następnej grypie poprzytulać się i olać lekarstwa. Wsparcie MA znaczenie, ale takie myślenie tylko propaguje hasła "samo przejdzie", i "to niewinne objawy, nie trzeba iść do lekarza"
A ja na początku przeczytałam "W Sparcie" i się dziwię, dlaczego na zdjęciu jest starsza chora osoba...
"Serce radosne działa dobrze niczym lekarstwo, lecz duch przygnębiony wysusza kości" (Księga Przysłów 17:22 NŚ)
Szczerze muszę się z tym nie zgodzić... Owszem, jest to niesamowicie ważne i dodaje ogromnej dawki energii, ale niestety to właśnie leki tylko mogą pomóc.
no chyba, że ma się alzheimera -Kochanie, wszystko będzie dobrze -Kim jesteś? wypier*alaj z mojego domu!
Gorzej jak bliscy Cię oleją kiedy skończą się ich problemy a zaczną Twoje.
Czepiacie się. Oczywiście, że sama obecność drugiej osoby nikogo nie uzdrowi, ale bez bliskich w kryzysowej sytuacji nawet najlepsze lekarstwo nie zadziała tak dobrze, jak by mogło. Stan ducha człowieka ma ogromny wpływ na jego fizyczne zdrowie i to jest udowodniony naukowo fakt (efekt placebo na przykład) dlatego jest w 100% prawdziwy.
To samo napisałem cytując Biblię i dostałem minusa.