Tylko dlatego tak się dzieje, że jest bezrobocie, a więc na to miejsce pracy jest sporo chętnych. Bezrobocie zaś nie występuje naturalnie. Jest konsekwencją wchodzenia państwa w sferę gospodarczą, ustalania podatków ponad potrzebne minimum i ustalania durnych przepisów, w tym czegoś takiego jak umowa w ogóle. Osoby zaintersowane tj. pracownik i pracodawca mogą sobie sami wszystko ustalić. A w momencie gdy bezrobocie jest niskie i brakuje pracowników lub łatwo pracownka się nie wymieni, ma on lepszą kartę przetargową i pracodawca musi dbać o pracownika i zapewnić mu dobre warunki.
Większych bzdur nie słyszałem. Zawszę będzie w gospodarce bezrobocie. Nawet "za komuny" było bezrobocie ale to się nazywało bezrobocie ukryte, a jeżeli ci chodzi o tzw. wolny rynek to występuje w nim bezrobocie frykcyjne (naturalne). Więc suma summarum bezrobocie zawsze będzie choćbyś miał jak najszczersze intencje.
To korwinista oni tak maja bo ich wiek nie przekracza jeszcze szkolnego i o zyciu, a co dopiero o pracy, nie maja pojecia. Oni nie rozumieja ze ci najbiedniejsi ktorzy juz teraz maja problem ze znalezieniem stalego zatrudnienia (nie umowy o dzielo) beda jeszcze bardziej wyzyskiwani. Wiekszosc ludzi chce pracowac ale nikt nie zalozy rodziny jesli nie bedzie pewny ze na danej posadzie utrzyma sie dluzej niz 2 miesiace. A niestety na tym ich wolnym rynku bez fachu w reku w stylu spawanie, szwaczka itd. na stale zatrudnienie napewno nie ma co liczyc.
NightAnasazi: Ślicznie przeklejona formułka z blogu Korwina, albo jakieś innej ofiary. Pracownik z pracodawcą sobie ustali?! Ha ha ha, widać, że jeszcze w życiu nawet dnia nie przepracowałeś
W Cinema City pracuje się za 800zł (minimalna krajowa to bodajże 1500zł), taka dziura prawna już istnieje- nazywa się umowa-zlecenie ;)
Tylko dlatego tak się dzieje, że jest bezrobocie, a więc na to miejsce pracy jest sporo chętnych. Bezrobocie zaś nie występuje naturalnie. Jest konsekwencją wchodzenia państwa w sferę gospodarczą, ustalania podatków ponad potrzebne minimum i ustalania durnych przepisów, w tym czegoś takiego jak umowa w ogóle. Osoby zaintersowane tj. pracownik i pracodawca mogą sobie sami wszystko ustalić. A w momencie gdy bezrobocie jest niskie i brakuje pracowników lub łatwo pracownka się nie wymieni, ma on lepszą kartę przetargową i pracodawca musi dbać o pracownika i zapewnić mu dobre warunki.
Większych bzdur nie słyszałem. Zawszę będzie w gospodarce bezrobocie. Nawet "za komuny" było bezrobocie ale to się nazywało bezrobocie ukryte, a jeżeli ci chodzi o tzw. wolny rynek to występuje w nim bezrobocie frykcyjne (naturalne). Więc suma summarum bezrobocie zawsze będzie choćbyś miał jak najszczersze intencje.
To korwinista oni tak maja bo ich wiek nie przekracza jeszcze szkolnego i o zyciu, a co dopiero o pracy, nie maja pojecia. Oni nie rozumieja ze ci najbiedniejsi ktorzy juz teraz maja problem ze znalezieniem stalego zatrudnienia (nie umowy o dzielo) beda jeszcze bardziej wyzyskiwani. Wiekszosc ludzi chce pracowac ale nikt nie zalozy rodziny jesli nie bedzie pewny ze na danej posadzie utrzyma sie dluzej niz 2 miesiace. A niestety na tym ich wolnym rynku bez fachu w reku w stylu spawanie, szwaczka itd. na stale zatrudnienie napewno nie ma co liczyc.
NightAnasazi: Ślicznie przeklejona formułka z blogu Korwina, albo jakieś innej ofiary. Pracownik z pracodawcą sobie ustali?! Ha ha ha, widać, że jeszcze w życiu nawet dnia nie przepracowałeś