Typowe lewackie myślenie...
Niechaj każdy robi co chce, "bo tak", niech każdy ma waszą lewacką "wolność" i inne libertariańskie kretynizmy i już za lat kilkadziesiąt nasza cywilizacja będzie kompletnymi wyzutymi z JAKICHKOLWIEK praw moralno-tradycyjnych zbitkiem przećpanych humanoidalnych małp, zamkniętych tylko na swoje hedonistyczne potrzeby, bez żadnych wyższych wartości - poza krętacką "wyzwoloną logiką" i patrzeniem nie dalej niż czubek własnych butów "bo wolność i mogę!"....
wololo1991 libertarianizm nie jest lewicowy tylko prawicowy który w okresie zimnej wojny występował przeciwko lewicowemu kolektywnemu totalitaryzmowi , czytaj trochę , jestem przeciwny małżeństwom gejowskim ,ale posiadanie dziecka to wybór indywidualny i nie można nikogo do tego zmuszać , każdy ma prawo do własnego wyboru, ktoś chce mieć żonę i dziecko? ok, nie ma sprawy, ktoś nie chce? nie ma sprawy, nikt cię nie zmusza , tutaj tylko stare baby tylko miętoszą ze ta jest stara panna ,ten jest chyba gejem bo ma 40 lat i mieszka sam... ludzie!!!! zajmijmy się innymi problemami! to co każdy robi to jego sprawa i nie na leży mu truć tyłka! nie narzucajmy nikomu swoich wzorców! chyba że naprawdę ludzie są zdegenerowani jak np partia ruchaj palikota gdzie tolerowane są publicznie gejostwo, albo jeszcze gorzej np gdzie indziej tolerowana zoofilia. Tu należy zareagować i coś z tym zrobić . Jeszcze należałoby drastycznie zwiększyć kary dla pedofili nawet do dożywotniego pozbawienia wolności .
Ale my praktycznie żyjemy w średniowieczu. Podział na kasty jest bardzo widoczny, bardzo podobny do tego który występował kiedyś. Tylko podstawą do podziału jest nie urodzenie, a majątek. Dodatkiem do tego wszystkiego jest elektryczność. Jak jej braknie to wszystko wyjdzie na wierzch.
Wiesz, mi nie chodziło żeby kogoś siłą do dzieci przymuszać nie nie. Tylko wiesz - panujący ustrój i pewnie związane z nim "trendy" powodują że ludzie - szczególnie młodzi po latach nimi 'przesiąkają". My przesiąkliśmy tą "niezdrową" wolnością, interpretowaną najczęściej na opak, lub poprzez krętacką logikę na zasadzie "robię źle, no ale przecież mam WOLNOŚĆ I KIJ WAM DO TEGO, wolololo!"
A co do dzieci? Tak - to też tego wina. Młoda 24-26 letnia kobieta po skończeniu nauki powinno (jeśli ma partnera i chce, wie że się do tego nadaje itd) myśleć o DZIECIACH i założeniu formalnej rodziny - ale teraz jest "moda" presja "zachodu" i koleżanek, społeczeństwa, na robienie karier. Teraz musi iść robić - choćby za grosze w korpo i piąć się po szczebelkach, wydrapywać innym panienkom oczka, tylko po to żeby awansować o jeden szczebelek ze 60ciu, i przyjmować styl zachowania wyemancypowanej NIEZALEŻNEJ (ahh ta WOLNOŚĆ!) suki. A potem w wieku 40 lat płacz "BOŻE KOCHANIE, NIE MOŻEMY MIEĆ DZIECI, JA NIE WIEM DLACZEGO!". I wielokroć, te kobiety by chciały mieć dzieci w normalnym "zdrowym" wieku 24-26 lat, ale po prostu... Boją się być oceniane jako dziwaczki, inne, pantofle męża tyrana "bo na pewno kazał" itd, i robi się "kariery".... Jest wiele, wiele, innych fatalnych wzorców "neolewactwa" które mógłbym tu wymienić, ale już nie będę się tak rozpisywał. Wymieniłem te, które nie doprecyzowałem ;)
Młodzi ludzie chcą mieć dzieci ale na to potrzebne są pieniądze, których nie ma, bo nie ma pracy.
Po za tym mówicie o dzieciach. Para homo po prawej stronie nie będzie mieć dzieci.
Para hetero może mieć ale woli misia i psa.
Ludzie chcą być wolni ale wpieprzają się w czyjeś życie. Jeżeli dobrowolnie facet z facetem chce się przespać we własnym domu to co mi i Tobie wololo do tego?
Dlaczego Ruch Palikota jest postrzegany przez pryzmat homosiów a nie gospodarki?
Pieniądze są, trzeba tylko mieć łeb i nie studiować "rzutów ryżem" tylko może iść do zawodowej szkoły zamiast na studia europeistyki i inne kierunki zrobione tylko jako substytut szkoły zawodowej dla ludzi o nieco niższych klasyfikacjach, żeby nie poczuli się czasem "gorsi" od innych z wyższym wykształceniem, bo teraz wszak przecież jest passe go nie mieć, a ktoś po porządnej zawodówce jest postrzegany jako parob oderwany od pługa, prostak i tuman. Także - mogę to powiedzieć - to że niema pracy, też jest zasługa poniekąd LEWACTWA i "studiów dla każdego!" oraz wpajania ludziom nieprawdy, karmienie obłudą, robienie bezużytecznych kierunków, itd ;)
Nic mi do tego, tylko po co ułatwiać (parze homo) dewiację? Chcą - proszę bardzo, tylko po co państwo ma im ułatwiać ich zdeprawowane zachowanie? Nikogo nie krzywdzą, okej - niech sobie robią co chcą, ale POKLASKU niech nie oczekują.
Ruch Palikota? Człowieku PROSZĘ CIĘ.... Litości... Nie widzisz naprawdę, że ten człowiek, a co za tym idzie cała jego karykatura partii to zwykły biznes, prowadzony przez biznesmena i populistę Palikota? Naprawdę? Ten człowiek swinguje w swoich poglądach jak dziecko we mgle - jeszcze kilka lat temu waliłby pokłony (poczytaj o jego przeszłości) kleszkom, a teraz zacięcie z nimi walczy... Jego elektorat to "teasowana" prymitywnymi wartościami młodzież, która dopiero co uzyskała prawa wyborcze i poleci wrzucić karteczkę na Paligłupa, bo "yeah! BĘDZIEMY MIEĆ JARANIE LEGALNE, WOOOW!", albo "O Jezu, on jest TAKI ALTERNATYWNY, PROMUJE GAYÓW I TRANS, JENY! - TAKA LEWICA
We właściwym. NIech każdy robi co chce, a nie kieruje się stereotypami "bo tak powinno być" .
Typowe lewackie myślenie... Niechaj każdy robi co chce, "bo tak", niech każdy ma waszą lewacką "wolność" i inne libertariańskie kretynizmy i już za lat kilkadziesiąt nasza cywilizacja będzie kompletnymi wyzutymi z JAKICHKOLWIEK praw moralno-tradycyjnych zbitkiem przećpanych humanoidalnych małp, zamkniętych tylko na swoje hedonistyczne potrzeby, bez żadnych wyższych wartości - poza krętacką "wyzwoloną logiką" i patrzeniem nie dalej niż czubek własnych butów "bo wolność i mogę!"....
wololo1991 libertarianizm nie jest lewicowy tylko prawicowy który w okresie zimnej wojny występował przeciwko lewicowemu kolektywnemu totalitaryzmowi , czytaj trochę , jestem przeciwny małżeństwom gejowskim ,ale posiadanie dziecka to wybór indywidualny i nie można nikogo do tego zmuszać , każdy ma prawo do własnego wyboru, ktoś chce mieć żonę i dziecko? ok, nie ma sprawy, ktoś nie chce? nie ma sprawy, nikt cię nie zmusza , tutaj tylko stare baby tylko miętoszą ze ta jest stara panna ,ten jest chyba gejem bo ma 40 lat i mieszka sam... ludzie!!!! zajmijmy się innymi problemami! to co każdy robi to jego sprawa i nie na leży mu truć tyłka! nie narzucajmy nikomu swoich wzorców! chyba że naprawdę ludzie są zdegenerowani jak np partia ruchaj palikota gdzie tolerowane są publicznie gejostwo, albo jeszcze gorzej np gdzie indziej tolerowana zoofilia. Tu należy zareagować i coś z tym zrobić . Jeszcze należałoby drastycznie zwiększyć kary dla pedofili nawet do dożywotniego pozbawienia wolności .
Zgadzam się z KomentatorR, a jak się ku**a nie podoba to zapraszam do Średniowiecza.
Czaress - właśnie takie "róbta co chceta" doprowadziło do kryzysu cywilizacji i powstania epoki nazwanej pejoratywnie "średniowieczem" :)
Ale my praktycznie żyjemy w średniowieczu. Podział na kasty jest bardzo widoczny, bardzo podobny do tego który występował kiedyś. Tylko podstawą do podziału jest nie urodzenie, a majątek. Dodatkiem do tego wszystkiego jest elektryczność. Jak jej braknie to wszystko wyjdzie na wierzch.
Wiesz, mi nie chodziło żeby kogoś siłą do dzieci przymuszać nie nie. Tylko wiesz - panujący ustrój i pewnie związane z nim "trendy" powodują że ludzie - szczególnie młodzi po latach nimi 'przesiąkają". My przesiąkliśmy tą "niezdrową" wolnością, interpretowaną najczęściej na opak, lub poprzez krętacką logikę na zasadzie "robię źle, no ale przecież mam WOLNOŚĆ I KIJ WAM DO TEGO, wolololo!" A co do dzieci? Tak - to też tego wina. Młoda 24-26 letnia kobieta po skończeniu nauki powinno (jeśli ma partnera i chce, wie że się do tego nadaje itd) myśleć o DZIECIACH i założeniu formalnej rodziny - ale teraz jest "moda" presja "zachodu" i koleżanek, społeczeństwa, na robienie karier. Teraz musi iść robić - choćby za grosze w korpo i piąć się po szczebelkach, wydrapywać innym panienkom oczka, tylko po to żeby awansować o jeden szczebelek ze 60ciu, i przyjmować styl zachowania wyemancypowanej NIEZALEŻNEJ (ahh ta WOLNOŚĆ!) suki. A potem w wieku 40 lat płacz "BOŻE KOCHANIE, NIE MOŻEMY MIEĆ DZIECI, JA NIE WIEM DLACZEGO!". I wielokroć, te kobiety by chciały mieć dzieci w normalnym "zdrowym" wieku 24-26 lat, ale po prostu... Boją się być oceniane jako dziwaczki, inne, pantofle męża tyrana "bo na pewno kazał" itd, i robi się "kariery".... Jest wiele, wiele, innych fatalnych wzorców "neolewactwa" które mógłbym tu wymienić, ale już nie będę się tak rozpisywał. Wymieniłem te, które nie doprecyzowałem ;)
Młodzi ludzie chcą mieć dzieci ale na to potrzebne są pieniądze, których nie ma, bo nie ma pracy. Po za tym mówicie o dzieciach. Para homo po prawej stronie nie będzie mieć dzieci. Para hetero może mieć ale woli misia i psa. Ludzie chcą być wolni ale wpieprzają się w czyjeś życie. Jeżeli dobrowolnie facet z facetem chce się przespać we własnym domu to co mi i Tobie wololo do tego? Dlaczego Ruch Palikota jest postrzegany przez pryzmat homosiów a nie gospodarki?
Pieniądze są, trzeba tylko mieć łeb i nie studiować "rzutów ryżem" tylko może iść do zawodowej szkoły zamiast na studia europeistyki i inne kierunki zrobione tylko jako substytut szkoły zawodowej dla ludzi o nieco niższych klasyfikacjach, żeby nie poczuli się czasem "gorsi" od innych z wyższym wykształceniem, bo teraz wszak przecież jest passe go nie mieć, a ktoś po porządnej zawodówce jest postrzegany jako parob oderwany od pługa, prostak i tuman. Także - mogę to powiedzieć - to że niema pracy, też jest zasługa poniekąd LEWACTWA i "studiów dla każdego!" oraz wpajania ludziom nieprawdy, karmienie obłudą, robienie bezużytecznych kierunków, itd ;) Nic mi do tego, tylko po co ułatwiać (parze homo) dewiację? Chcą - proszę bardzo, tylko po co państwo ma im ułatwiać ich zdeprawowane zachowanie? Nikogo nie krzywdzą, okej - niech sobie robią co chcą, ale POKLASKU niech nie oczekują. Ruch Palikota? Człowieku PROSZĘ CIĘ.... Litości... Nie widzisz naprawdę, że ten człowiek, a co za tym idzie cała jego karykatura partii to zwykły biznes, prowadzony przez biznesmena i populistę Palikota? Naprawdę? Ten człowiek swinguje w swoich poglądach jak dziecko we mgle - jeszcze kilka lat temu waliłby pokłony (poczytaj o jego przeszłości) kleszkom, a teraz zacięcie z nimi walczy... Jego elektorat to "teasowana" prymitywnymi wartościami młodzież, która dopiero co uzyskała prawa wyborcze i poleci wrzucić karteczkę na Paligłupa, bo "yeah! BĘDZIEMY MIEĆ JARANIE LEGALNE, WOOOW!", albo "O Jezu, on jest TAKI ALTERNATYWNY, PROMUJE GAYÓW I TRANS, JENY! - TAKA LEWICA