Car Warriors - S01E06 - VW Beetle 1969

Lista komentarzy

  1. K4mil napisał:

    Zależy o czym, jeżeli o ludziach to faktycznie.

  2. piotk napisał:

    Jeśli ktoś użala się wiecznie nad sobą i mówi sobie 'zawsze już będzie tak beznadziejnie, bo jestem beznadziejnie beznadziejny i ludzie też tacy są', to rzeczywiście myślenie nic nie zmienia... Od tego jednak mamy mózgi aby robić coś przeciwnego - planować działanie by polepszyć swoje i innych życie.

  3. K4mil napisał:

    Naprawdę uważasz, że ludzie psioczący na swój los, psioczą na niego dla zasady i nigdy nie próbowali, czasem nawet wielokrotnie, go zmieniać? Nie polecam ci znalezienia się w sytuacji, w której ostatecznym skutkiem wszelkich wysiłków jest znalezienie się prawie w sytuacji wyjściowej. Jeżeli potrafisz zmieniać swoje życie zgodnie z własnym widzimisię w danej chwili to po prostu zazdroszczę i tyle.

  4. IstariDreamer napisał:

    No bo w planowaniu zmian trzeba brać pod uwagę realia. Za plany mało prawdopodobne do zrealizowania też można się zabierać, ale trzeba liczyć się z możliwością niepowodzenia. Najlepsze, co możesz zrobić, zawsze jest wystarczająco dobrym. A psioczenie też jest dobre pod warunkiem, że nie praktykuje się go w związku z sytuacjami, na które jednak ma się wpływ.

  5. Basajew napisał:

    myślenie fajnie wygląda :D jak mój pies myśli to zawsze mu żyła na głowie wystaje a czemu ? bo mysli

  6. IstariDreamer napisał:

    Samo myślenie fizycznie nic nie zmienia. Ale wprowadzenie zmiany dobrze wcześniej przemyśleć.

  7. Qrvishon napisał:

    To jeden z tych ów dodawanych przez rząd żeby nas ogłupić

  8. kyoto napisał:

    Przecież od dawna wiadomo, że nie należy myśleć, bo to do niczego nie prowadzi. Zastanawia mnie, dlaczego ludzie tak psioczą na ludzi nie używających mózgu, bo według koncepcji a jest to ta grupa, która jest tą najszczęśliwszą. Domyślam się, że pewnie im zazdroszczą radości życia.

  9. IstariDreamer napisał:

    To zależy, o jakim myśleniu mówisz. Jeśli ktoś swoją bezmyślnością powoduje problemy to chyba nic dziwnego, jeśli ma się do niego pretensje? Natomiast tym przygnębiającym myśleniem, jest myślenie o tym, na co nie ma się wpływu i czego jednocześnie się nie akceptuje. O takich sprawach rzeczywiście niezdrowo jest myśleć.

  10. JanuszCox napisał:

    Ja tak często mam, gdy myślę o tym co bym chciał zrobić ale nie zrobiłem bo "nie wypada" lub "się wstydzę", lub gdy zrobię coś co później żałuje - później pozostaje setki myśli, które nie dają normalnie funkcjonować. Lepiej jest dla człowieka gdy obserwuje niż myśli - tu mam na myśli, że jeżeli już się stało, to trzeba dać temu spokój (zaakceptować to) i iść sobie dalej niż niepotrzebnie przeprowadzać analizę i alternatywne zakończenia dla historii (czasem chciał bym, aby pewne sytuacje potoczyły się inaczej), która się nie powtórzy. Grunt to czysty umysł (wolna przestrzeń w wyobraźni dla ważnych myśli).

  11. zakochajsiewemily napisał:

    A gdzie tam, Polacy bardzo rozweselony naród. Kto by tam myślał...

  12. bezpowera napisał:

    wobec tego najsmutniejsi i najbardziej rozdrażnieni ludzie to ci najmądrzejsi?

  13. IstariDreamer napisał:

    Wydaje mi się, że ci najmądrzejsi wiedzą, że nie ma sensu się smucić. ;)

  14. grzybica123 napisał:

    Czyli tylko głupcy są weseli i szczęśliwi? To ja chce oddać wiedzę!

  15. tomaszeq75 napisał:

    Albo poprawia, zależy jak sam do tego podejdziesz i o czym będziesz myślał.