Chithram Comedy Skit

Lista komentarzy

  1. Risen napisał:

    Mężczyźni lubią dekolty. Kiedy je zakładasz, musisz się z tym liczyć, a nie żyć pewnym wyobrażeniem.

  2. Joker619 napisał:

    Kobiety zakładają takie dekolty, a potem są święcie oburzone że się tam patrzymy.

  3. vvrytmiereggae napisał:

    Można patrzeć, spojrzeć się kulturalnie ale nie po świńsku wtedy żadna normalna uwagi nie zwróci

  4. MBTG napisał:

    A dekolt to nie część ciała kobiety? Czyli jak patrzysz na jej dekolt, to nie patrzysz na nią?

  5. m1989w napisał:

    naprawdę zacna dziewoja

  6. bubosz napisał:

    Ten nasuwa mi pewną piosenkę ;d http : //www . youtube . com/watch?v=I5n92QrXZMg Prosz. ;d

  7. maqmba21 napisał:

    Fajna laseczka, szkoda tylko, że na kolację ubiera się jak dziwka:) Rękoma musi się zasłaniać, bo ta sukienka nawet bobra nie zasłania...

  8. kuakrzys napisał:

    Ruch... Nie tym razem inaczej - Brałbym sucze tak ostro, że cycki by jej do kosmosu odleciały razem ze mną.

  9. Latop napisał:

    zaprawde bym chedozyl

  10. g0las napisał:

    Zgadzam się z maqmba21. Kobieta, która tak się "ubiera" tak na prawdę chce, żeby na nią patrzeć - inaczej miałaby inny strój. Jeśli będzie mieć problem z tym, że ktoś się gapi na jej dekolt to większą winę za to ponosi ona sama

  11. liluXX napisał:

    Wiadomo, że ubierając dekolt chce się pokazać co ma się dobrego, choć w lecie chodzi raczej o wygodę i przewiewność, a nie aprobatę męskich śliniących się gęb. W każdym razie to patrzenie się nie ma polegać na chamstwie, to ma być dodatek, a nie cel skupienia rozmówcy płci męskiej. Jeśli gadasz z kobietą i perfidnie gapisz jej się w cycki pokazujesz jej tym samym brak szacunku jako rozmówcy. W przedszkolu Pani mówiła, że kontakt wzrokowy podczas rozmowy jest podstawą i znakiem zainteresowania treścią wypowiedzi partnera. Dlatego za ukradkowe spojrzenia ponoszę winę, nawet mi to schlebia. Ale za bezczelność nie ponoszę.

  12. g0las napisał:

    Wszystko się zgadza. Taki ubiór ma na celu właśnie zdobycie spojrzeń - niech będzie, że tych ukradkowych ale zawsze spojrzeń. A zatem chce aby ją obserwować. Możecie pisać co chcecie, ale ja np. bym nie chciał, żeby moja dziewczyna ubierała się tak wyzywająco. Żeby miała piersi i tyłek na wierzchu. Nie mam nic do dekoltów i mini ale to jest już jednak przesada.

  13. liluXX napisał:

    Po prostu jest czas na cycki i jest czas na twarz. Nie może być tak, że dodatek odwraca uwagę od bardziej istotnej reszty i perfidnie daje się poczucie kobiecie, że nie liczy się ona jako osoba, piękna i mająca coś do powiedzenia, tylko cycki cycki cycki. Przynajmniej ja nie chcę się tak czuć ubierając dekolt, nie chcę umniejszania mojej osoby do rangi dodatku, bo to nie o to chodzi ;p A ten dekolt... cóż, podzielam twe zdanie.