Bzdura jakich mało! Od lat w USA funkcjonuje ogólnostanowy system kontroli recept i każdy lekarz wprowadza receptę do niego. Następnie na podstawie ''papierka'' każda apteka, do której uda się chory, może ( i musi) zweryfikować receptę i pouczyć pacjenta o dawkowaniu. Wiem, byłem, chorowałem.
Co do sprawy samego bazgrania. Bez sensu. Ludzie Studia medyczne to jest ciągłe, szybkie pisanie. nic w tym dziwnego. Ludzie tam muszą zapie*dalac szybko dlugopisem. Tam nie ma czasu. Nic dziwnego, że mają brzydki charakter pisma
Kto uczył autora polskiego? Przecież podpis jest tak skonstruowany, że urąga wszelkim zasadom gramatyki! Jeśli zaś chodzi o bazgranie, to nie tylko problem dotyczył recept (obecnie drukowane), ale także historii choroby (wciąż bazgrana). Dopiero za 15 miesięcy ma wejść w życie obowiązek prowadzenia jej w formie elektronicznej, ale na 99% większość podmiotów nie zdąży w terminie...
...yyy, tylko że w Polsce od kilku lat lekarze drukują recepty i jedyne co na nich bazgrolą, to własny podpis.
Bo to Polska a nie stany zjednoczone :) tutaj umierają bo tych leków po prostu nie ma gdzie i za co dostać...
To przynajmniej niech mają ładnie recepty napisane.
Mistrz Yoda dumny byłby z takiego szyku zdania.
Bzdura jakich mało! Od lat w USA funkcjonuje ogólnostanowy system kontroli recept i każdy lekarz wprowadza receptę do niego. Następnie na podstawie ''papierka'' każda apteka, do której uda się chory, może ( i musi) zweryfikować receptę i pouczyć pacjenta o dawkowaniu. Wiem, byłem, chorowałem.
Co do sprawy samego bazgrania. Bez sensu. Ludzie Studia medyczne to jest ciągłe, szybkie pisanie. nic w tym dziwnego. Ludzie tam muszą zapie*dalac szybko dlugopisem. Tam nie ma czasu. Nic dziwnego, że mają brzydki charakter pisma
Umierają głównie klaskający kierowcy autobusów.
Łojezu, on mi niewyraźnie napisał! Łojezuu pomocy! Umieram.. Łojezuhghhhghl....
Spróbuj pisać wyraźnie jak siedzisz w robocie 12 godzin dziennie (minimum) i musisz przez ten czas obsłużyć kilkadziesiąt osób...
Kto uczył autora polskiego? Przecież podpis jest tak skonstruowany, że urąga wszelkim zasadom gramatyki! Jeśli zaś chodzi o bazgranie, to nie tylko problem dotyczył recept (obecnie drukowane), ale także historii choroby (wciąż bazgrana). Dopiero za 15 miesięcy ma wejść w życie obowiązek prowadzenia jej w formie elektronicznej, ale na 99% większość podmiotów nie zdąży w terminie...