A pozniej narzekaj, ze nic nie rozumiesz i wmawiaj rodzicom, ze to nauczyciel nie potrafi wytlumaczyc i narzekaj, ze jest fura zadania domowego...
napisał:
Tak, nauczyciel zły i powinni go zmienić, uczeń się cały dzień uczy. Potem jeszcze rodzic przychodzi i kłóci się z nauczycielem o ocenę, bo jego syn/córka mądry/a.
SĄ nauczyciele, którzy minęli się z powołaniem. W mojej szkole jest ich o wiele mniej, niż tych dobrych, co nie zmienia faktu, że jednak są. Wszelkich komentujących, którzy stwierdzą, że trafiłam na jednego złego i szufladkuję wszystkich, odsyłam do wcześniejszych zdań. I nie, pisząc "zły" nie mam na myśli tego, który uczy i wymaga.
A pozniej narzekaj, ze nic nie rozumiesz i wmawiaj rodzicom, ze to nauczyciel nie potrafi wytlumaczyc i narzekaj, ze jest fura zadania domowego...
Tak, nauczyciel zły i powinni go zmienić, uczeń się cały dzień uczy. Potem jeszcze rodzic przychodzi i kłóci się z nauczycielem o ocenę, bo jego syn/córka mądry/a.
SĄ nauczyciele, którzy minęli się z powołaniem. W mojej szkole jest ich o wiele mniej, niż tych dobrych, co nie zmienia faktu, że jednak są. Wszelkich komentujących, którzy stwierdzą, że trafiłam na jednego złego i szufladkuję wszystkich, odsyłam do wcześniejszych zdań. I nie, pisząc "zły" nie mam na myśli tego, który uczy i wymaga.
Xar - można bazgrolić po zeszycie jednocześnie słuchając co mówi nauczyciel. Jedno nie wyklucza drugiego.
szkoda tylko, że nie umiem rysować :(