Coś w tym jest. Jak byłem mały to zawsze ciągnęło mnie bardziej do czarnych charakterów w komiksach jak i w filmach. Zawszę wolałem kupić sobie figurkę Venom'a niż Spider-man'a. Często dobrzy bohaterowie wydawali mi się tacy nudni(Np Luke SkywalkerXP, wygląda jak ciota) albo po prostu strasznie głupio wyglądali(Wolałem łysego Lexa Lutora w eleganckim garniaku niż jakiegoś Napakowanego Kena w czerwonych gaciach na wierzchuXP). Jednak tylko na papierze jest to takie proste. W realnym świecie to wszystko się trochę zaciera.
Ostatnio jak oglądałem co powiedział Ted Bundy na temat tego jak został seryjnym mordercą to zauważyłem że tylko 1 etap został mi do zrealizowania przed docelowym zabiciem kogoś. Troche straszne
ba - czasem nawet BARDZIEJ fascynujace niż dobro
Oraz, jak mniemam, bardzo zabawne. A w ogóle to... why so serious?!
Coś w tym jest. Jak byłem mały to zawsze ciągnęło mnie bardziej do czarnych charakterów w komiksach jak i w filmach. Zawszę wolałem kupić sobie figurkę Venom'a niż Spider-man'a. Często dobrzy bohaterowie wydawali mi się tacy nudni(Np Luke SkywalkerXP, wygląda jak ciota) albo po prostu strasznie głupio wyglądali(Wolałem łysego Lexa Lutora w eleganckim garniaku niż jakiegoś Napakowanego Kena w czerwonych gaciach na wierzchuXP). Jednak tylko na papierze jest to takie proste. W realnym świecie to wszystko się trochę zaciera.
Ostatnio jak oglądałem co powiedział Ted Bundy na temat tego jak został seryjnym mordercą to zauważyłem że tylko 1 etap został mi do zrealizowania przed docelowym zabiciem kogoś. Troche straszne
http://w752.wrzuta.pl/obraz/powieksz/5LvFAC2mECo
wiem, ze trochę wcześnie ale NA GŁÓWNĄ Z NIM! [+]
a czym jest zło? Tylko w kreskówkach to takie proste