Nie. Obliczanie procent możliwości danego zdarzenia jest bez sensu. Na KAŻDE zdarzenie jest 50%, bo coś się zdarzy lub nie prawda? Takie jest moje zdanie.
to sobie oblicz prawdopodobieństwo trafienia 6 w totka, szybko przestaniesz grać, ja na ogół mam szczęście, ale nie takie zeby zostać milionerem w totolotka :D
jeżeli bierzemy pod lupę wynik zdarzenia jako sukces i porażkę to należy użyć schematu Bernoulliego. nie wychodzi 50% jak bardzo byś się nie starał.
o ile intencje a są dobre to już wyliczenia są do dupy. a to dlatego że każda kombinacja w lotku jest równo prawdopodobna, tzn. że prawdopodobieństwo kombinacji {1,2,3,4,5,6} jest dokładnie takie same jak {15,32,4,18,41,12} (jak ktoś nie wierzy to trudno, ale zapewniam że tak jest). z kolei urodzenie się dziecka z konkretną wadą (genetyczną lub jakąkolwiek inną) jest uwarunkowane wieloma czynnikami od genów rodziców przez okres ciąży aż po sam poród. dodatkowo stwierdzenie typu "jedno na x tysięcy dzieci urodzi się z wadą" to stwierdzenie statystyczne. a jak wiadomo 90% statystyk jest nieprawdziwych a pozostałe 10% jest przekłamanych.
mimo to tak jak wspomniałem + za intencje bo były jak najbardziej dobre :)
jeżeli urodzenie się zdrowego dziecka uznajemy za sukces a chorego za porażkę to jak najbardziej możemy użyć schematu Bernoulliego. nie mówię tu już o wyliczaniu tego bo chyba trzeba by być masochistą ale zastosować się jak najbardziej da ;)
ywuje i zabija wewnętrznie.
wybraniec:1 na 1000000
a szansa na to, że twoje dziecko urodzi się z anemią sierpowatą jest równa 1 do 6000000
a szansa na to, ze twoje dziecko sie urodzi wynosi 100%!
o_O
Nie. Obliczanie procent możliwości danego zdarzenia jest bez sensu. Na KAŻDE zdarzenie jest 50%, bo coś się zdarzy lub nie prawda? Takie jest moje zdanie.
to sobie oblicz prawdopodobieństwo trafienia 6 w totka, szybko przestaniesz grać, ja na ogół mam szczęście, ale nie takie zeby zostać milionerem w totolotka :D
Hurassus, jeśli tak by było, to 50% ludzi grających w totka trafiłaby 6 :) Zbyt pięknę żeby mogło być prawdziwe :]
Jesteś głupi.
jeżeli bierzemy pod lupę wynik zdarzenia jako sukces i porażkę to należy użyć schematu Bernoulliego. nie wychodzi 50% jak bardzo byś się nie starał. o ile intencje a są dobre to już wyliczenia są do dupy. a to dlatego że każda kombinacja w lotku jest równo prawdopodobna, tzn. że prawdopodobieństwo kombinacji {1,2,3,4,5,6} jest dokładnie takie same jak {15,32,4,18,41,12} (jak ktoś nie wierzy to trudno, ale zapewniam że tak jest). z kolei urodzenie się dziecka z konkretną wadą (genetyczną lub jakąkolwiek inną) jest uwarunkowane wieloma czynnikami od genów rodziców przez okres ciąży aż po sam poród. dodatkowo stwierdzenie typu "jedno na x tysięcy dzieci urodzi się z wadą" to stwierdzenie statystyczne. a jak wiadomo 90% statystyk jest nieprawdziwych a pozostałe 10% jest przekłamanych. mimo to tak jak wspomniałem + za intencje bo były jak najbardziej dobre :)
jeżeli urodzenie się zdrowego dziecka uznajemy za sukces a chorego za porażkę to jak najbardziej możemy użyć schematu Bernoulliego. nie mówię tu już o wyliczaniu tego bo chyba trzeba by być masochistą ale zastosować się jak najbardziej da ;)
beriba, chciałbym zaznaczyć że wyliczone prawdopodobieństwo wygrania w lotto uwzględnione przy tym porównaniu uwzględnia to co przedstawiłeś jako błąd