Dobre, w pierwszej chwili zauważyłem tylko, że pies i jego otoczenie jest namalowane, tym samym stwierdzając, że
"kogo jak kogo, ale mnie ten nie dotyczy!".
Zadałam pytanie, więc mogłeś odpowiedzieć równie neutralnie lub nie odpowiadać wcale zamiast edytować pierwszą wypowiedź a potem zachowywać się z wielkim fochem.
Edycja mojej wypowiedzi nie była związana z jakąkolwiek zmianą jej ogólnego wydźwięku, a zapewne jakimś błędem który później zauważyłem. Wystarczyło dokładnie przeczytać i trochę pomyśleć. Nie lubię sprowadzania wszystkiego do parteru i pisania wprost, ludzie mogą nie rozumieć, ale jeśli już odpowiadają to warto byłoby, żeby jednak pomyśleli. Po prostu już jestem zmęczony ludzką ignorancją dla wszystkiego co nie jest białe lub czarne.
widze że następnym sposobem na a jest wstawienie obrazka co niby nic nie widac i napisać głupi podpis typu "jak łatwo oszukać" i frajerzy którzy nie widzą tego dają mocne. zallll
Dobre, w pierwszej chwili zauważyłem tylko, że pies i jego otoczenie jest namalowane, tym samym stwierdzając, że "kogo jak kogo, ale mnie ten nie dotyczy!".
Zdjęcie może nie. A podpis?
A co napisałem? Ah, fakt, nie napisałem wprost, że dałem się nabrać, zmusiłem do banalnego wnioskowania, wybacz.
Zadałam pytanie, więc mogłeś odpowiedzieć równie neutralnie lub nie odpowiadać wcale zamiast edytować pierwszą wypowiedź a potem zachowywać się z wielkim fochem.
Edycja mojej wypowiedzi nie była związana z jakąkolwiek zmianą jej ogólnego wydźwięku, a zapewne jakimś błędem który później zauważyłem. Wystarczyło dokładnie przeczytać i trochę pomyśleć. Nie lubię sprowadzania wszystkiego do parteru i pisania wprost, ludzie mogą nie rozumieć, ale jeśli już odpowiadają to warto byłoby, żeby jednak pomyśleli. Po prostu już jestem zmęczony ludzką ignorancją dla wszystkiego co nie jest białe lub czarne.
Po kolei zacząłem odkrywać kolejne namalowane elementy
bylem tam, Paryż ;>
Nikt nie "zadaje sobie sprawy" - nigdy z niczego. Edytuj, Autorze, zanim ewentualnie trafi na główną i będzie za późno.
Za późno.
To jest prawdziwy talent, ale i tak większość ludzi nazwie to wandalizmem.
Pierwsza myśl: "jak ten wózek widłowy tam wjechał" ;)
Nie zaden Paryz tylko Lyon.
widze że następnym sposobem na a jest wstawienie obrazka co niby nic nie widac i napisać głupi podpis typu "jak łatwo oszukać" i frajerzy którzy nie widzą tego dają mocne. zallll
Przecież to jest cała ściana pomalowana tylko koleś w brąz kurtce jest prawdziwy no i otwór na oknie od namalowanego sklepu.