Duży Haul/Dobre kosmetyki : MAC, Superpharm,Golden Rose i Rossmann

Lista komentarzy

  1. bzuku17 napisał:

    kiedyś dyplom magistra był czymś... za parę lat profesor będzie zaczynał praktykę od łopaty bo dyplom nic nie znaczy.

  2. Ashardon napisał:

    Ciężko się dziwić, że dyplom z politologii, stosunków międzynarodowych czy innego zarządzania zarządzaniem w zarządzaniu niewiele znaczy, bo co Ci ludzie tak na prawdę potrafią?...

  3. julin napisał:

    a w jakich czasach nie liczyły się znajomości i 'plecy'?

  4. Ashardon napisał:

    Zawsze tak było. Kiedyś była nomenklatura partyjna, dziś znajomości. Jak zwał, tak zwał.

  5. sinamics napisał:

    Po znajomości to można zostać barmanem czy łopaciarzem. Już widzę jak po znajomości przyjmuje się inżyniera bez wykształcenia, bo kolega ma firmę budującą mosty...

  6. Hunters napisał:

    Niestety w Polsce ok. 50% ludzi po maturze idzie na studia jest to zdecydowanie za dużo. Potworzono mnóstwo prywatnych szkół będących po to aby dać komuś zarobić i wyszkolić zawodowych bezrobotnych. A i tak wiadomo że najlepszym rozwiązaniem są studia medyczne i techniczne. I nie ma co twierdzić że jest się humanistą czy nie to nie ma żadnego znaczenia wszystkiego można się nauczyć i wiem to z własnego doświadczenia tylko czasem trzeba włożyć trochę więcej pracy, ale jak to zawsze u nas najlepiej ponarzekać jaki to rząd zły bo ja nie mam pracy.

  7. TotallyNormal napisał:

    Bzdura. Najważniejsze, jest doświadczenie i siła przebicia. No chyba, że piszesz o pracy w urzędzie lub innej formie pasożytnictwa.