EASY Pinewood Derby Car WINS using Science!!!

Lista komentarzy

  1. impala1967 napisał:

    I tu się zgodzę. Stereotypy dotykają wszystkich w równym stopniu, bo przecież i od mężczyzn oczekuje się pewnych zachowań, i również im przypisana jest odgórnie określona rola w społeczeństwie, której muszą się podporządkować/jej sprostać, bo inaczej są wytykani palcem, lub dyskryminowani. Nawet tutaj co chwila pojawia się hasło "prawdziwy mężczyzna to, prawdziwy mężczyzna tamto..."

  2. pankratos napisał:

    "Prawdziwy mężczyzna" pojawia się dlatego, że my faceci tęsknimy za czasami kiedy nie robiono z nas na siłę frajerów i niedojdy. Znacząca większość reklam robi z faceta idiotę, który bez kobiety nie umie nic zrobić. Podobna reklama działając w drugą stronę (kobieta jest niedojdą) uznawana jest za chamską, szowinistyczną i stereotypową. Tęsknimy za czasami kiedy facet mógł utrzymać swoją rodzinę sam. Nie chodzi o zniewolenie kobiety w domu, wręcz przeciwnie, kobieta tym domem rządzi. Utrzymanie domu, pranie, sprzątanie, gotowanie, czy zajęcie się dziećmi jest dużo trudniejsze i wymaga cholernie dużo pracy i wysiłku. To nie jest spacerek, tylko pełen etat 24h. I nie, nie da się podzielić tego partnersko. Z prostej przyczyny, wtedy nie będzie to na odpowiednim poziomie, coś się zaniedba. Zresztą przez to że oboje współcześni rodzice poszli do pracy, mamy pokoleniowy problem z dzieciakami. Jest ich dużo mniej i wychowują się same. Z coraz gorszymi efektami. Aaa i żeby była jasność, mężczyzna też może zostać w domu z dziećmi, jeśli żona zarabia lepiej. To nie jest dla nas żadna ujma. Nie wynika to z osiągnięć feminizmu/genderyzmu tylko z czystego pragmatyzmu, dom i rodzina potrzebuje kogoś kto nią zarządza i nie robi tego z doskoku po 8-10 godzinach pracy.

  3. DJozor napisał:

    pankratos, stawiam piwo za ten komentarz; też chciałem zwrócić uwagę na obraz mężczyzny/chłopaka w telewizji: echh nie chcę używać wulgaryzmów więc najczesciej jest "panienką" albo co najwyżej głupią ciamajdą

  4. dodawajka napisał:

    Tyle tylko, że połowa z tego to po prostu pie*dolenie.

  5. tymrym napisał:

    @pankratos: tylko że ktoś taki kto zostaje w domu na pełen etat jest w zasadzie zupełnym niewolnikiem. Ja tam nie chciałbym musieć prosić żony o pieniądze na każdą najdrobniejszą rzecz, słuchać się jej jak niewolnik, bo ona ma kasę a ja nie mam nic i sobie bez niej nie poradzę, i przy tym mieć świadomość, że nawet jak wszystko będę robił zgodnie z jej życzeniami to i tak zawsze może mnie zamienić na młodszego czy lepszego, a ja wyląduję na ulicy (bo nie mam pracy, więc nie mam też pieniędzy ani oszczędności). Tak wygląda "tradycyjny model rodziny" dla kobiet i wcale się nie dziwię, że im się nie podoba.