Każdy z nas "nosi maske", bo przecież kto z was zachowuje się tak jak by na prawdę chciał, gdyby nic go nie hamowało. Ludzie starają się zachowywać tak jak od nich inni tego oczekują, aż z czasem już nie umiemy zachowywać się inaczej. Na zachowanie się jak nam się podoba mogą sobie pozwolić tylko bardzo bogaci, albo bardzo biedni, bo kto z klasy średniej powie szefowi że jest debilem, albo innemu od którego coś zależy w naszym życiu.
Skoro nie możemy oderwać od siebie maski... To znaczy, że ona jest tak naprawdę naszym "ja", lub ludzie
wpłynęli za bardzo na daną osobę. Człowiek niezależny nie pozwoli, żeby do takiego czegoś doszło.
Czasami po prostu coraz ciężej ją zdjąć.
a dokładniej macie to opisane w kawałku DonGuralEsko - Złote Maski
Tej maski bym nie zakładał gdyby nie ludzie...
4w3:(google it, bitch!)
OkTa94, bardziej byłbym skłonny do stwierdzenia, że kwestia 'maski' jest lepiej opisana w książce 'Filozofia Dramatu' Tischnera.
Każdy z nas "nosi maske", bo przecież kto z was zachowuje się tak jak by na prawdę chciał, gdyby nic go nie hamowało. Ludzie starają się zachowywać tak jak od nich inni tego oczekują, aż z czasem już nie umiemy zachowywać się inaczej. Na zachowanie się jak nam się podoba mogą sobie pozwolić tylko bardzo bogaci, albo bardzo biedni, bo kto z klasy średniej powie szefowi że jest debilem, albo innemu od którego coś zależy w naszym życiu.
jak dla mnie true poza tym asiorek to polega na tym samym ale ze "z czasem"
Skoro nie możemy oderwać od siebie maski... To znaczy, że ona jest tak naprawdę naszym "ja", lub ludzie wpłynęli za bardzo na daną osobę. Człowiek niezależny nie pozwoli, żeby do takiego czegoś doszło.
oszukujemy sami siebie.. ta maska to naprawdę prawdziwe "ja"
Najważniejsze jest by być sobą.