łłłoooo można się zesrać ze strachu
Aż mnie ciarki przechodzą na sam widok. Brr.
Ja bym pozabijał i spłukał, ale skoro ludzie lubią mieć problemy... :)
albo jedziesz na pół-stojąco, tak jak w lesie. Pająki zwieją juz po pierwszym placku.
Na Małysza !
ja to bym podniósł klapę :/
Jakbym szybko musiał skorzystać w obcym domu i bym to zobaczył nie przyglądając się dokładnie to bym się chyba jednak zesrał :D
Przypomniało mi to pewną traumatyczną sytuację z myszą w roli głównej. Niestety przekonałam się, że nie tylko na filmach gryzonie mogą wychodzić z sedesu:/
Nie trzeba siadać, można srać na Małysza :D
Ja bym się zesrał na sam widok...
ALE GRZYBNIA
wole pójść na dwór :d
hmm... spłukać?
łłłoooo można się zesrać ze strachu
Aż mnie ciarki przechodzą na sam widok. Brr.
Ja bym pozabijał i spłukał, ale skoro ludzie lubią mieć problemy... :)
albo jedziesz na pół-stojąco, tak jak w lesie. Pająki zwieją juz po pierwszym placku.
Na Małysza !
ja to bym podniósł klapę :/
Jakbym szybko musiał skorzystać w obcym domu i bym to zobaczył nie przyglądając się dokładnie to bym się chyba jednak zesrał :D
Przypomniało mi to pewną traumatyczną sytuację z myszą w roli głównej. Niestety przekonałam się, że nie tylko na filmach gryzonie mogą wychodzić z sedesu:/
Nie trzeba siadać, można srać na Małysza :D
Ja bym się zesrał na sam widok...
ALE GRZYBNIA
wole pójść na dwór :d
hmm... spłukać?