Parę lat temu natrafiłem na cytat, który od tego czasu mam ciągle w pamięci: Ille dolet vere qui sine teste dolet - prawdziwie cierpi ten, kto cierpi w samotności...
@SkomplikowanyNick BRAWO Słońce! :) też ode mnie minusik. ja też przy ludziach nie płacze chociaż ostatnio wykończona jestem i ogólnie ledwie wyrabiam i płacze codziennie od ostatniej niedzieli i nie chce żeby ktokolwiek ze mną płakał, wręcz mam nadzieje że moi znajomi mają się lepiej ode mnie, nie bede sie ludziom wypłakiwać. to że sie śmiali z tobą to naturalne, śmiech wywołuje śmiech. a naprawde wielka tragedia musiałaby sie zdarzyć żeby ludzie płakali z powodu czyjegoś nieszczęścia, to jest normalne, nie tak łatwo sie rozpłakać do jasnej ch. :P
@arsenalista Chodzi o to, że gdy jest dobrze to wszyscy są z nią, ale gdy się tylko pogorszy, to olewają ją. "Przyjaciele" ją po prostu zostawili i czuje się sama. Na pewno nie myśli w tej chwili, że jest pępkiem świata.
No to teraz popłaczemy z Tobą ;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(
Parę lat temu natrafiłem na cytat, który od tego czasu mam ciągle w pamięci: Ille dolet vere qui sine teste dolet - prawdziwie cierpi ten, kto cierpi w samotności...
Powiedziałem o tym pasażerom i płakali razem z tobą. Tak więc nie jesteś sama.
Ja też natrafiłam na cytat który brzmiał: Prawdziwych przyjaciół ma tylko powodzenie.
"Śmiej się wśród ludzi, płacz tylko w ukryciu." Mocne
Następna nieszczęśliwa nastolatka. Łap minusika Słońce.
Bardzo wzruszająca historia:Szkoda tylko, że nawet Boga to nie obchodzi
Ja też jak obieram i siekam cebule to nikogo obok nie ma:/ Prawda [+]
"Żyjemy razem, umieramy osobno"
Admin uwielbia łzawe historyjki ;( Ja nie.
trzeba było nie plotkować
beriush, kvrw@ właśnie miałem to napisać i sprawdzałem czy ktoś już na to nie wpadł... 5 minut no... Łap + :P
@SkomplikowanyNick BRAWO Słońce! :) też ode mnie minusik. ja też przy ludziach nie płacze chociaż ostatnio wykończona jestem i ogólnie ledwie wyrabiam i płacze codziennie od ostatniej niedzieli i nie chce żeby ktokolwiek ze mną płakał, wręcz mam nadzieje że moi znajomi mają się lepiej ode mnie, nie bede sie ludziom wypłakiwać. to że sie śmiali z tobą to naturalne, śmiech wywołuje śmiech. a naprawde wielka tragedia musiałaby sie zdarzyć żeby ludzie płakali z powodu czyjegoś nieszczęścia, to jest normalne, nie tak łatwo sie rozpłakać do jasnej ch. :P
to placz dalej ;D
Widzisz Roksancia, nie jesteś pępkiem świata, więc to, że się smucisz, nie oznacza, że wszyscy dookoła też mają łapać jakieś doły.. ;>
@arsenalista Chodzi o to, że gdy jest dobrze to wszyscy są z nią, ale gdy się tylko pogorszy, to olewają ją. "Przyjaciele" ją po prostu zostawili i czuje się sama. Na pewno nie myśli w tej chwili, że jest pępkiem świata.
To rycz dalej:(i nie zawracaj dupy)