Fast & Furious 6: A behind-the-scenes look at the cars from Fast 6

Lista komentarzy

  1. Kirlik napisał:

    taa, na początku zawsze mówi się ` będę ładnie prowadził zeszyt, odrabiał prace domowe, podkreślał tematy...` itp. potem to wszystko szlag trafia, a plany wędrują na następny rok xD

  2. yousuckmylove84 napisał:

    haha skąd ja to znam : D : D : D

  3. thetrinity napisał:

    I zawsze z kilku zeszytów na początku roku, zaczynamy używać tylko jednego, do wszystkich przedmiotów. True, true :)

  4. Paulina181093 napisał:

    mi sie udaje ładnie prowadzić zeszyty aż do I półrocza! potem jakoś dziwnie moja wena do podkreślania tematów i wyraźniego pisma upływa ;p

  5. garfild414 napisał:

    Mi z zeszytu robi się połowa przy starannym prowadzeniu... a czasami to i 20% nie zostaje

  6. Beatuus napisał:

    kiedyś może tak mówiłam, teraz już nawet nie myślę ;D przez jakiś pierwszy tydzień zeszyt wygląda ładnie, a potem już nie zwracam na to uwagi ;)

  7. dorotaxaxa napisał:

    dokładnie ;D albo- 'nie no, w tym roku to na pewno zaczne sie uczyć' xd i tak nigdy nic z tego nie wychodzi ^^

  8. Czimelia napisał:

    Najgorsza jest zawsze ostatnia strona;)

  9. THEwhip napisał:

    + podręczny śmietnik (kartkówki, papierki)

  10. Harpun napisał:

    + samolociki i inne wytwory oregami

  11. GinnyGun napisał:

    W moim zeszycie z zeszłego roku były dwa przedmioty: z jednej strony matma, a z drugiej, od tyłu - normalny, regularny szkicownik xD

  12. Aleksander96 napisał:

    mojemu "ambitnemu" koledze do 12 przedmiotów wystarczą tylko trzy zeszyty... wszystkie bez okładek, kartek, jeden z dziurą wielkości długopisu biegnącą przez CAŁY zeszyt :D

  13. Coralie napisał:

    Ja zawsze tworzęę, zwłaszcza pod koniec roku, i na końcu zeszytu ; )

  14. zadi69 napisał:

    nie mówiąc o kilku ostatnich stronach i okładce, +

  15. 11ktos96 napisał:

    Ja jak co roku prowadze jeden zeszyt z wszystkimi przedmiotami :)

  16. lokiartur napisał:

    U mnie zaczął się brudnopisem, a później jakoś wyrobił na zeszyt przedmiotowy, ale to i tak nic bo kolega miał 15 zeszytów do polskiego, gdyż zawsze gdy była trochę większa praca domowa mówił, że ma nowy zeszyt :D

  17. September94 napisał:

    a dziś miałam taki fajny dzień .... a tu o szkole .. i znów pomyślałam o tych koszmarnych dniach szkoły ;-) w 100% prawdziwy . jeszcze tylko 11 dni i pryśnie czar ;( ja chce jeszcze jeden lipiec :)

  18. lebioo napisał:

    lokiartur :0 tez zawsze wymieniam zeszyt gdy mam za duzo zaległsoci zeby nie przepisywac xD ;p