Jedyne dźwięki takiego "żurawia" (opatrzone w cudzysłów bo żurawiem nazywany jest ciężki dźwig zamontowany na ciężarówce, jak np. ten: http://www.dziennik.pl/files/archive/00121/FR_b9-4df7-b6f5-408_121860g.jpg ) to tryby podczas obracania i silnik w czasie rozwijania/zwijania liny. Ale chciałbym żeby mnie budził taki "żuraw". :)
dracon2002 chciałeś zabłysnąć ale ci nie wyszło. Słyszałeś kiedyś o żurawiach stacjonarnych czy przenośnych? Ani pierwsze ani drugie nie są montowane na ciężarówce ani żadnym innym pojeździe a mimo to są żurawiami. Nie dalej jak rok temu przechodziłem szkolenie na taki sprzęt i używam żurawia stacjonarnego codziennie w pracy. Więc za przeproszeniem: pieprzysz. Co nie zmienia faktu że faktycznie żurawie (nie mówię tu o ptactwie) są raczej ciche więc gratuluje autorowi a. Tym bardziej gratuluje, jeśli odgłosy młotów pneumatycznych i innych tego typu sprzętów budowlanych wziął za odgłosy pracy żurawia.
@wittosuaff: Dobra, już nie błyskaj swoją wiedzą po szkoleniu bo mnie oczy bolą. Tak mi wytłumaczył dziadek (który takie "składaki" jak te na zdjęciu woził), drugi dziadek i ojciec, więc napisałem jak mi mówili.
@Dracon to sa zurawie wiezowe, a te "zamontowane na ciezarowce" to sa zurawie samojezdne. Na zdjeciu masz 3x Liebher'y 55K (te z kabina wewnatrz wiezy) i jednego ELtronica - ten bez odciagow gornych(potocznie nazywany top-less). Te dzwigi maja bardzo ciche silniki obrotu jak i wciagarki. Pracuje na wiezowych od 3 lat i nie przeszkadza mi praca silnikow aby dziennie w trakcie pracy przesypiac jakies 3h :)
a mnie gołębie ;( nie wiem kto ten syf wymyślił ale czasem mam chęć wziąć śrutówkę i to powystrzelać, to ich "gruchanie" o 6:40 nie jest wymarzonym budzikiem, zwłaszcza w wakacje, praca nie praca ale troche bym pospał -.-
Jako doświadczony sezonowy pracownik budowlany pozwolę sobie stwierdzić, iż ten mija się z prawdą gdyż praca żurawi jest, przy miejskim zgiełku, praktycznie bezszelestna
kto tego nie przeżył ten nie rozumie, ja od 3ech lat jestem co dzień budzony o 6ej rano przez te oto "stworzonka" ale został już ostatni rok na szczęście, takiej katorgi chyba nigdy w życiu nie przeżyłem, ode mnie plus
Aha
Mnie budzi papuga i kogo to interesuje niby?;|
mnie budzik w nokii, chyba zrobie a o tej tematyce!
Mnie budzą kosiarki, ostatnio codziennie o dziewiątej. Leci do ulubionych.
Co to jest? Co to ma być? To jest na głównej? To jakiś żart?!
A mnie dziecko i to żeby tylko rano... Demotywuje, idzie do ulubionych.
Mnie za to budzą kosiarki o ósmej...
Zdjęcie po prostu rewelacja
niezłe, w moim przypadku dzień w dzień budzi mnie elektryczne rąbanie drzewa.
nienawidzę piania kogutow...
takie żurawie nie są na tyle glośne, żebyś z tej odległości nie mógł spać.. ba, słychać je tylko jak się stoi metr od nich
Jedyne dźwięki takiego "żurawia" (opatrzone w cudzysłów bo żurawiem nazywany jest ciężki dźwig zamontowany na ciężarówce, jak np. ten: http://www.dziennik.pl/files/archive/00121/FR_b9-4df7-b6f5-408_121860g.jpg ) to tryby podczas obracania i silnik w czasie rozwijania/zwijania liny. Ale chciałbym żeby mnie budził taki "żuraw". :)
dracon2002 chciałeś zabłysnąć ale ci nie wyszło. Słyszałeś kiedyś o żurawiach stacjonarnych czy przenośnych? Ani pierwsze ani drugie nie są montowane na ciężarówce ani żadnym innym pojeździe a mimo to są żurawiami. Nie dalej jak rok temu przechodziłem szkolenie na taki sprzęt i używam żurawia stacjonarnego codziennie w pracy. Więc za przeproszeniem: pieprzysz. Co nie zmienia faktu że faktycznie żurawie (nie mówię tu o ptactwie) są raczej ciche więc gratuluje autorowi a. Tym bardziej gratuluje, jeśli odgłosy młotów pneumatycznych i innych tego typu sprzętów budowlanych wziął za odgłosy pracy żurawia.
@wittosuaff: Dobra, już nie błyskaj swoją wiedzą po szkoleniu bo mnie oczy bolą. Tak mi wytłumaczył dziadek (który takie "składaki" jak te na zdjęciu woził), drugi dziadek i ojciec, więc napisałem jak mi mówili.
@Dracon to sa zurawie wiezowe, a te "zamontowane na ciezarowce" to sa zurawie samojezdne. Na zdjeciu masz 3x Liebher'y 55K (te z kabina wewnatrz wiezy) i jednego ELtronica - ten bez odciagow gornych(potocznie nazywany top-less). Te dzwigi maja bardzo ciche silniki obrotu jak i wciagarki. Pracuje na wiezowych od 3 lat i nie przeszkadza mi praca silnikow aby dziennie w trakcie pracy przesypiac jakies 3h :)
a mnie gołębie ;( nie wiem kto ten syf wymyślił ale czasem mam chęć wziąć śrutówkę i to powystrzelać, to ich "gruchanie" o 6:40 nie jest wymarzonym budzikiem, zwłaszcza w wakacje, praca nie praca ale troche bym pospał -.-
Jako doświadczony sezonowy pracownik budowlany pozwolę sobie stwierdzić, iż ten mija się z prawdą gdyż praca żurawi jest, przy miejskim zgiełku, praktycznie bezszelestna
kto tego nie przeżył ten nie rozumie, ja od 3ech lat jestem co dzień budzony o 6ej rano przez te oto "stworzonka" ale został już ostatni rok na szczęście, takiej katorgi chyba nigdy w życiu nie przeżyłem, ode mnie plus
Tylko nie wiem czy wiecie wy wszyscy znawcy ze te "żurawie" nie wydają aż na tyle dźwięku by móc kogokolwiek budzić :D