Kolejny szerzący absolutną nieprawdę o kobietach. Kobieca psychika jest PROSTA niczym język programowania. Pod warunkiem, że ów język - kody, dyrektywy, symbole - się dobrze zna. A 90% facetów nie zna, dalsze 9% (tzw samce alfa) zna, ale na czuja, bez opanowanej teorii, i niech zgadnę - mniej niż 1% mężczyzn zna całą prawdę. "Prawda Was wyzwoli" ponoć.. To my, mężczyźni, mamy dopiero zrytą, skomplikowaną i popieprzoną psychikę.
napisał:
A może zamiast pie*dolić bez przerwy o tym że kobiet nie da się zrozumieć, ktoś napisze czego konkretnie nie rozumie i kobiety mu to wyjaśnią? Kojarzy mi się to z gimbami mówiącymi, że nie rozumieją matmy...
To nie do końca tak, że kobiety mu to wyjaśnią.. Kobiety jak to kobiety, będą mówiłu takiemu zdezorientowanemu facecikowi to, co ich biologia i interes ich płci im nakazuje. Naprawdę niewielu facetów wyrabia sobie u kobiet szacunek. I jeśli tak się dzieje - to kobieta, która szanuje faceta, zawsze potwierdzi to, o czym piszę tu na ach. Oczywiście, swojemu mężusiowi powie już co innego niż mi - okłamie go, by zasuwał na nią i jej rodzinkę..
napisał:
trancemeditation - kobieta robi sobie rodzinkę a potem dopada faceta, okłamuje go i wkręca, by ją utrzymywał?
@cudzynick - raczej odwrotnie. Kobieta okłamuje mężczyznę (przyszłego męża), mami go czułymi chwilami i romantycznymi słówkami, a potem wrabia w utrzymywanie jej i jej dzieci ;-) I odbiera przy okazji te czułe chwile zupełnie, bo po ślubie bez intercyzy facet może jej co najwyżej naskoczyć, więc ona już starać się nie musi. I tyje 15 kilo na rok przy okazji, oczywiście "z powietrza" i "ze względu na geny" ;-)
Kolejny szerzący absolutną nieprawdę o kobietach. Kobieca psychika jest PROSTA niczym język programowania. Pod warunkiem, że ów język - kody, dyrektywy, symbole - się dobrze zna. A 90% facetów nie zna, dalsze 9% (tzw samce alfa) zna, ale na czuja, bez opanowanej teorii, i niech zgadnę - mniej niż 1% mężczyzn zna całą prawdę. "Prawda Was wyzwoli" ponoć.. To my, mężczyźni, mamy dopiero zrytą, skomplikowaną i popieprzoną psychikę.
A może zamiast pie*dolić bez przerwy o tym że kobiet nie da się zrozumieć, ktoś napisze czego konkretnie nie rozumie i kobiety mu to wyjaśnią? Kojarzy mi się to z gimbami mówiącymi, że nie rozumieją matmy...
To nie do końca tak, że kobiety mu to wyjaśnią.. Kobiety jak to kobiety, będą mówiłu takiemu zdezorientowanemu facecikowi to, co ich biologia i interes ich płci im nakazuje. Naprawdę niewielu facetów wyrabia sobie u kobiet szacunek. I jeśli tak się dzieje - to kobieta, która szanuje faceta, zawsze potwierdzi to, o czym piszę tu na ach. Oczywiście, swojemu mężusiowi powie już co innego niż mi - okłamie go, by zasuwał na nią i jej rodzinkę..
trancemeditation - kobieta robi sobie rodzinkę a potem dopada faceta, okłamuje go i wkręca, by ją utrzymywał?
@cudzynick - raczej odwrotnie. Kobieta okłamuje mężczyznę (przyszłego męża), mami go czułymi chwilami i romantycznymi słówkami, a potem wrabia w utrzymywanie jej i jej dzieci ;-) I odbiera przy okazji te czułe chwile zupełnie, bo po ślubie bez intercyzy facet może jej co najwyżej naskoczyć, więc ona już starać się nie musi. I tyje 15 kilo na rok przy okazji, oczywiście "z powietrza" i "ze względu na geny" ;-)