"Bez względu na wszystko co zrobię lub powiem" to jakaś zapowiedź występków i/lub patologii? "Wiesz, przespałem się z twoją siostrą, ale chciałbym żebyś bez względu na wszystko mnie przytuliła bo w sumie doszedłem do wniosku że jednak Cię nie wymienię na nowszym model".
Chyba nie chodzi o zapowiedź "patologii", po prostu mężczyzna potrzebuje akceptacji tego, jakim jest, docenienia tego, co robi dla swej ukochanej. Piękny gest ze strony chłopaka! +
Ojej, no to ujął Cię tym em... A jakby w realu zalecał się do Ciebie tak równie słodki chłopak, nie spławiłabyś go czasem dlatego, że jest marudnym nudziarzem?;) W necie każda panna jest księżniczką i szuka księcia, aby z nim żyć wśród róż nie znając burz... A w realu uważacie takich romantyków za ciepłe kluchy;) Taka prawda, hipokryzja niepotrzebna
Hej, Gats, ja w realu jestem "księżniczką" dla mojego "księcia":). Ale księżniczki mają różne oblicza. Nie uważam go za ciepłe kluchy, to cudowny mężczyzna, który nie tylko o mnie dba pod każdym względem ale pozwala mi przy okazji na bycie sobą, bo nie jestem typową bezsilną słodką idiotką co to potrzebuje mężczyzny do jednej siatki z zakupami ale zawsze, sama zajmuję się "męskimi" pracami domowymi właśnie dlatego, że to lubię i mój przyszły mąż o tym wie ale jednocześnie dzięki temu jaki jest jedno moje słowo i przybywa na ratunek jak sobie nie radzę bez marudzenia robi to za mnie.Tak więc
I co, wysłałeś jej tego a na dobranoc? How sweet.
Chciałeś zabłysnąć? Nawet nie zaiskrzyłeś. ciau ciau
Chciałem napisać co o tym myślę i chyba mi się udało.
nawet jeżeli wysłał jej tego a na dobranoc to tak jest to słodkie :)
"przytuliła mnie, nie krytykowała, nie mówiła jaki jestem, nie krzyczała..." może zainwestuj w maskotki?
to zaknebluj i zwiąż sukę
"Bez względu na wszystko co zrobię lub powiem" to jakaś zapowiedź występków i/lub patologii? "Wiesz, przespałem się z twoją siostrą, ale chciałbym żebyś bez względu na wszystko mnie przytuliła bo w sumie doszedłem do wniosku że jednak Cię nie wymienię na nowszym model".
Chyba nie chodzi o zapowiedź "patologii", po prostu mężczyzna potrzebuje akceptacji tego, jakim jest, docenienia tego, co robi dla swej ukochanej. Piękny gest ze strony chłopaka! +
Ojej, no to ujął Cię tym em... A jakby w realu zalecał się do Ciebie tak równie słodki chłopak, nie spławiłabyś go czasem dlatego, że jest marudnym nudziarzem?;) W necie każda panna jest księżniczką i szuka księcia, aby z nim żyć wśród róż nie znając burz... A w realu uważacie takich romantyków za ciepłe kluchy;) Taka prawda, hipokryzja niepotrzebna
Hej, Gats, ja w realu jestem "księżniczką" dla mojego "księcia":). Ale księżniczki mają różne oblicza. Nie uważam go za ciepłe kluchy, to cudowny mężczyzna, który nie tylko o mnie dba pod każdym względem ale pozwala mi przy okazji na bycie sobą, bo nie jestem typową bezsilną słodką idiotką co to potrzebuje mężczyzny do jednej siatki z zakupami ale zawsze, sama zajmuję się "męskimi" pracami domowymi właśnie dlatego, że to lubię i mój przyszły mąż o tym wie ale jednocześnie dzięki temu jaki jest jedno moje słowo i przybywa na ratunek jak sobie nie radzę bez marudzenia robi to za mnie.Tak więc
To cholernie słodkie, nie wiem tylko dlaczego miałoby to interesować mnie lub resztę społeczności ywatorów, za wyjątkiem Twojej wybranki.
Ok, zdrowe pojmowanie miłości (a nie jako jakąś chorą grę kłótni, fochów i seksu) nareszcie, ale... Szczerze, co nas to obchodzi?
co to za gówno?
Sorry aleeee... Jak by to powiedzieć? Mam to w dupie.
rzygam tęczą