Niczym dziwnym jest, że upadający rząd niechcący dobra kraju, do utrzymania władzy wykorzystał by nawet obce siły, żeby tylko się utrzymać, w końcu mu na tym zależy.
przecież oni wszystko robią dla naszego dobra... niedługo zaczną do nas strzelac dla naszego dobra a nazwą to profilaktycznym uodparnianiem na ból żeby z byle urwaną ręką nie zawracac gitary w szpitalach... w ogole u nas masa ludzi pracuje cały ropk na jedną pensję nierobów o "premiach" nie wspomnę bo to sie w pale nie mieści a ludzie dalej NIC... w końcu przejdzie ustawa o której mówi i będzie za późno na zrobienie czegokolwiek... i powiedza "a nie mówiłem" a nie trzeba było mówic, tylko się zorganizowac póki się da i działac
@PREDEK Jakby była potrzeba to ja bym nawet pół Polski przejechał do Warszawy. Tylko niech ktoś kto ma łeb to zorganizuje. Potrzebny jest dobry organizator. Nie wiem, jakiś młodzieżowe partie polityczne. Ktoś kto się na tym zna, na prawie i tym całym szajsie.
Jakoś sie trzeba zabezpieczyć,skoro 2/3 polskich "harcerzy" nadaje sie co najwyżej do pchania karuzeli,a reszta która jest godna nazywać sie żołnierzami siedzi np w Afganistanie.
Przypomina mnie to... Euro 2012. Łaziły mnie wtedy po mieście mieszane patrole policyjne, do pilnowania przyjezdnych kibiców. Przerażające, nieprawdaż?
Projekt 1066 http://ywatory.pl/4055703/Ostatni-dzwonek
Niczym dziwnym jest, że upadający rząd niechcący dobra kraju, do utrzymania władzy wykorzystał by nawet obce siły, żeby tylko się utrzymać, w końcu mu na tym zależy.
przecież oni wszystko robią dla naszego dobra... niedługo zaczną do nas strzelac dla naszego dobra a nazwą to profilaktycznym uodparnianiem na ból żeby z byle urwaną ręką nie zawracac gitary w szpitalach... w ogole u nas masa ludzi pracuje cały ropk na jedną pensję nierobów o "premiach" nie wspomnę bo to sie w pale nie mieści a ludzie dalej NIC... w końcu przejdzie ustawa o której mówi i będzie za późno na zrobienie czegokolwiek... i powiedza "a nie mówiłem" a nie trzeba było mówic, tylko się zorganizowac póki się da i działac
Dokładnie, trzeba działać od gadania nic się nie zmieni.
@PREDEK Jakby była potrzeba to ja bym nawet pół Polski przejechał do Warszawy. Tylko niech ktoś kto ma łeb to zorganizuje. Potrzebny jest dobry organizator. Nie wiem, jakiś młodzieżowe partie polityczne. Ktoś kto się na tym zna, na prawie i tym całym szajsie.
Jakoś sie trzeba zabezpieczyć,skoro 2/3 polskich "harcerzy" nadaje sie co najwyżej do pchania karuzeli,a reszta która jest godna nazywać sie żołnierzami siedzi np w Afganistanie.
Przypomina mnie to... Euro 2012. Łaziły mnie wtedy po mieście mieszane patrole policyjne, do pilnowania przyjezdnych kibiców. Przerażające, nieprawdaż?
Przypomina mi to trochę targowicę.