Przecież nie można się ciągle uczyć. Odpoczynek jest potrzebny by efektywniej chłonąć wiedzę. No chyba, że mowa o kilku mocno zakrapianych imprezach tygodniowo..
Nie rozumiem ludzi którzy uważają, że samo zdanie matury jest celem większości licealistów. Pewnie, że te 30% z angielskiego nie jest niczym trudnym ale jak ktoś np chce studiować filologię angielską to wypadałoby mieć trochę więcej i to na poziomie rozszerzonym. Medycyna, prawo to samo. Ale fakt można przecież ZDAĆ i studiować zarządzanie na polibudzie a później wyjechać do Anglii na zmywak ;]
Przecież nie można się ciągle uczyć. Odpoczynek jest potrzebny by efektywniej chłonąć wiedzę. No chyba, że mowa o kilku mocno zakrapianych imprezach tygodniowo..
Ile jeszcze będzie ów o maturze? Jeden się uczy więcej, drugi mniej. Osobista sprawa.
Bez nauki można maturę zdać. Matura jest wyjątkowo łatwa.
Nie rozumiem ludzi którzy uważają, że samo zdanie matury jest celem większości licealistów. Pewnie, że te 30% z angielskiego nie jest niczym trudnym ale jak ktoś np chce studiować filologię angielską to wypadałoby mieć trochę więcej i to na poziomie rozszerzonym. Medycyna, prawo to samo. Ale fakt można przecież ZDAĆ i studiować zarządzanie na polibudzie a później wyjechać do Anglii na zmywak ;]