Nie wiem czemu twierdzicie że każdy z nich chciał uratować kobietę... jak na moje to chcieli uratować i ją i siebie... i to właśnie jest zwykły i nudny instynkt przetrwania a nie heroizm
Tak jak wielu tu napisało, moim zdaniem to nie jest żaden heroizm tylko normalny ludzki odruch. Moim zdaniem "oddać za kogoś życie" jest w sytuacji gdy mamy opcję, np oddać jakiś narząd dla drugiej osoby, wiedząc, że go oddając sami umrzemy. Lub gdy ktos chce nas zabić i mówi "Jeśli Ciebie zabiję to Ona przeżyje, lub Ty przeżyjesz a ją zabiję"
http://www.usatoday.com/news/nation/story/2012-07-21/colorado-shooting-victim-identities/56389076/1 - proszę, oto artykuł z "USA Today" z krótkimi profilami ofiar tej tragedii. Wszyscy trzej panowie się na tej liście ofiar znajdują.
Zastanawiam sie, jak bardzo ograniczoną osobą trzeba być, by oskrażyć kogoś tak łatwo o kłamstwo tylko dlatego, że jest się zbyt leniwym by samemu potwierdzić wiarygodność informacji a do tego tak pozbawionym empatii, by nie móc uwierzyć, że ktoś jest zdolny do tak wzniosłych czynów.
Dlaczego minusujecie też wypowiedź Mirame?? przecież ma całkowitą rację, minusują chyba tylko ludzie, którzy myślą jak SONYwajo. Wracając do a...no ba że tak, nawet nie wyobrażam sobie innego scenariusza. Wyrazy współczucia dla Tych kobiet i rodzin, oraz wielki szacun dla Tych panów.
To są prawdziwi bohaterowie. Ogromny szacunek dla nich, bo oddanie życia za ukochaną osobę, to jeden z najbardziej honorowych czynów jakiego można dokonać. To są prawdziwi faceci, a nie egoistyczne, metroseksualne marionetki, które obecnie rządzą w wielu społeczeństwach.
dzięki za ten komentarz :) Jedyny normalny człowiek, który ma jakiekolwiek doświadczenie z kobietami. W porównaniu z dzieciaczkami, które przechodzą właśnie swoją pierwszą miłość i zarzekają się jak to się oni nie kochają. Gó*no k.. wa prawda! DakkarFezboul - trzymaj się i nie przejmuj się tym ścierw*m, normalni mężczyźni nie mają czasu na pisanie j*banych komentarzy, bo muszą zarobić na swoje kobiety, które i tak są nie wdzięczne.
Niesamowicie współczuję teraz tym trzem kobietom (jak zresztą i reszcie rodzin ofiar).
Z jednej strony muszą uporać się ze śmiercią najbliższych im osób a z drugiej ze świadomością, że nie żyją te osoby po to, by one mogłe żyć...
Idziesz do kina z chłopakiem, on rzuca się na Ciebie podczas strzelaniny, a Ty krzyczysz "Nie, czekaj, daj mi zginąć, bo będę żyłą z wyrzutami sumienia!"? Co one mogły zrobić? Nie były niczemu winne, dlaczego miałyby żyć z wyrzutami sumienia?
Przybor czasem nawet jak nie twoja wina to możesz mieć wyrzuty sumienia np. jedziesz samochodem (dozwoloną prędkością) w nocy i nagle pod koła wskakuje pijak, który jest na ciemno ubrany i go nie widać aż do chwili uderzenia. On ginie na miejscu. Mimo, że to on zawinił będziesz czuć, że mogłeś wyjechać troche później lub wcześniej albo zostać w domu. Chociaż nie ty jesteś winny ale będziesz (chyba, że jesteś chory psychicznie) czuć wyrzuty sumienia.
Nie wiem czemu twierdzicie że każdy z nich chciał uratować kobietę... jak na moje to chcieli uratować i ją i siebie... i to właśnie jest zwykły i nudny instynkt przetrwania a nie heroizm
Tak jak wielu tu napisało, moim zdaniem to nie jest żaden heroizm tylko normalny ludzki odruch. Moim zdaniem "oddać za kogoś życie" jest w sytuacji gdy mamy opcję, np oddać jakiś narząd dla drugiej osoby, wiedząc, że go oddając sami umrzemy. Lub gdy ktos chce nas zabić i mówi "Jeśli Ciebie zabiję to Ona przeżyje, lub Ty przeżyjesz a ją zabiję"
Hm mam wrażenie, że podobną historię słyszałem już dawno, na długo przed premierą batmana
Szkoda, że ta historyjka jest zmyślona, a postacie przypadkowo znalezione u jakiś par na FB.
http://www.usatoday.com/news/nation/story/2012-07-21/colorado-shooting-victim-identities/56389076/1 - proszę, oto artykuł z "USA Today" z krótkimi profilami ofiar tej tragedii. Wszyscy trzej panowie się na tej liście ofiar znajdują. Zastanawiam sie, jak bardzo ograniczoną osobą trzeba być, by oskrażyć kogoś tak łatwo o kłamstwo tylko dlatego, że jest się zbyt leniwym by samemu potwierdzić wiarygodność informacji a do tego tak pozbawionym empatii, by nie móc uwierzyć, że ktoś jest zdolny do tak wzniosłych czynów.
Dlaczego minusujecie też wypowiedź Mirame?? przecież ma całkowitą rację, minusują chyba tylko ludzie, którzy myślą jak SONYwajo. Wracając do a...no ba że tak, nawet nie wyobrażam sobie innego scenariusza. Wyrazy współczucia dla Tych kobiet i rodzin, oraz wielki szacun dla Tych panów.
To są prawdziwi bohaterowie. Ogromny szacunek dla nich, bo oddanie życia za ukochaną osobę, to jeden z najbardziej honorowych czynów jakiego można dokonać. To są prawdziwi faceci, a nie egoistyczne, metroseksualne marionetki, które obecnie rządzą w wielu społeczeństwach.
I tak się puszczą..
specjalnie sie zalogowalam zeby zminusowac ten komenatrz... no debilizm ludzki nie zna granic.
A co nie puszczą się? Za parę lat o nich zapomną.
dzięki za ten komentarz :) Jedyny normalny człowiek, który ma jakiekolwiek doświadczenie z kobietami. W porównaniu z dzieciaczkami, które przechodzą właśnie swoją pierwszą miłość i zarzekają się jak to się oni nie kochają. Gó*no k.. wa prawda! DakkarFezboul - trzymaj się i nie przejmuj się tym ścierw*m, normalni mężczyźni nie mają czasu na pisanie j*banych komentarzy, bo muszą zarobić na swoje kobiety, które i tak są nie wdzięczne.
To, że o Tobie kobieta zapomniała i się puściła to nie znaczy, że musisz się wyżywać na ach.
Niesamowicie współczuję teraz tym trzem kobietom (jak zresztą i reszcie rodzin ofiar). Z jednej strony muszą uporać się ze śmiercią najbliższych im osób a z drugiej ze świadomością, że nie żyją te osoby po to, by one mogłe żyć...
Idziesz do kina z chłopakiem, on rzuca się na Ciebie podczas strzelaniny, a Ty krzyczysz "Nie, czekaj, daj mi zginąć, bo będę żyłą z wyrzutami sumienia!"? Co one mogły zrobić? Nie były niczemu winne, dlaczego miałyby żyć z wyrzutami sumienia?
Przybor czasem nawet jak nie twoja wina to możesz mieć wyrzuty sumienia np. jedziesz samochodem (dozwoloną prędkością) w nocy i nagle pod koła wskakuje pijak, który jest na ciemno ubrany i go nie widać aż do chwili uderzenia. On ginie na miejscu. Mimo, że to on zawinił będziesz czuć, że mogłeś wyjechać troche później lub wcześniej albo zostać w domu. Chociaż nie ty jesteś winny ale będziesz (chyba, że jesteś chory psychicznie) czuć wyrzuty sumienia.
Ciekawi mnie jedno: gdzie feministki? Przecież to obraża kobiecą dumę bo to one są ratowane, a one nikogo nie ratują