lol, to może być nawet uzasadnione, tyle że stresem a nie nudą. Jeden mój kolega musiał *zawsze* coś wszamać przed sprawdzianem, bo inaczej burczenie w brzuchu murowane :/
"chyba że w pewnym momencie padnie pytanie "co ty tam robisz" ^^" z pelnymi ustami odpowiadamy "nic nic pani profesor..." :P w sumie ja ta sztuke opanowalem do perfekcji...;P potrafie zjesc wszytsko i w nie wiadomo jakich ilosciach...;P
POZDRAWIAM WIELKI +
prawda.
dokładnie xD
lol, to może być nawet uzasadnione, tyle że stresem a nie nudą. Jeden mój kolega musiał *zawsze* coś wszamać przed sprawdzianem, bo inaczej burczenie w brzuchu murowane :/
a kto takie kanapki do szkoły nosi? :(
No zdarzają się odosobnione przypadki xD
prawda!:D
fakt +
i w jaki sposób to motywuje\ywuje?
ja mam zazwyczaj z wczorajszym chlebem:(
captian obvious wie: że kanapka smakuje!
Zgadzam sie 100% :D duzy +
Miałem identycznego a -.- to świadczy o zapracowamych moderatorach. Co do a to racja.Choć byś miał z kotem i tak zjesz ;p
To się nazywa głód, żeby kanapkę na lekcji wpier...ać. ;D
haha no tak ;) chyba że w pewnym momencie padnie pytanie "co ty tam robisz" ^^
no max:D i to na Polskiem jest przepyszna:D
najlepiej!! ale nie dość że na lekcji to jeszcze z cudzego plecaka :D:D:D
amatorka trafiłaś w sedno; p
skad ja to znam?:P
"chyba że w pewnym momencie padnie pytanie "co ty tam robisz" ^^" z pelnymi ustami odpowiadamy "nic nic pani profesor..." :P w sumie ja ta sztuke opanowalem do perfekcji...;P potrafie zjesc wszytsko i w nie wiadomo jakich ilosciach...;P POZDRAWIAM WIELKI +
Tiaaa 'co ty tam robisz?!' i z pełnymi ustami 'nic!' :P