Starajmy się być lepszymi, a nie mówmy, że: "Tacy jesteśmy i albo to akceptujesz, albo się pierd*l". Przecież zawsze istnieje możliwość pracy nad sobą i swoimi wadami... Już nie mówiąc o tym, że to, iż ktoś zna Twoje wady, nie daje Ci przyzwolenia na obnoszenie się z nimi.
No właśnie, bo często próbujemy robić na kimś dobre wrażenie, lub robić pewne rzeczy "z uprzejmości". Nie. Trzeba być sobą, jak masz ochotę na focha, to go rób, a nie udawaj, że jest ok, bo ktoś Cię przestanie lubić. Trzeba być sobą, a i tak znajdzie się ktoś, kto Cię pokocha zarówno z Twoimi zaletami jak i wadami. Nie mam zamiaru udawać kogoś, kim nie jestem, bo chce, by ludzie lubili/kochali MNIE, a nie symulację ich oczekiwań w moim wykonaniu.
a mnie ta laska nie bo jakaś męska z twarzy i kogo to obchodzi? :P na plus bo ludzie raczej sie nie zmieniają, mi też ktoś tak powiedział ostatnio, a ja po prostu dopuściłam do głosu moją prawdziwą nature po bliższym poznaniu :]
Kapitanie Oczywisty, oświeć mnie !
Tak się kończy usilne ukrywanie swych wad do wspólnego mieszkania / zaręczyn / ślubu.
sla od dłuższego czasu w pełni się z Tobą zgadzam. i tu także podpisuje się pod tym co napisałaś.
Starajmy się być lepszymi, a nie mówmy, że: "Tacy jesteśmy i albo to akceptujesz, albo się pierd*l". Przecież zawsze istnieje możliwość pracy nad sobą i swoimi wadami... Już nie mówiąc o tym, że to, iż ktoś zna Twoje wady, nie daje Ci przyzwolenia na obnoszenie się z nimi.
Właśnie - musi je znać. W tym jest klucz.
niestety mogę sie z tym zgodzić
No właśnie, bo często próbujemy robić na kimś dobre wrażenie, lub robić pewne rzeczy "z uprzejmości". Nie. Trzeba być sobą, jak masz ochotę na focha, to go rób, a nie udawaj, że jest ok, bo ktoś Cię przestanie lubić. Trzeba być sobą, a i tak znajdzie się ktoś, kto Cię pokocha zarówno z Twoimi zaletami jak i wadami. Nie mam zamiaru udawać kogoś, kim nie jestem, bo chce, by ludzie lubili/kochali MNIE, a nie symulację ich oczekiwań w moim wykonaniu.
Ten gosciu ze zdjecia podoba mi sie, moj typ♥
a mnie ta laska nie bo jakaś męska z twarzy i kogo to obchodzi? :P na plus bo ludzie raczej sie nie zmieniają, mi też ktoś tak powiedział ostatnio, a ja po prostu dopuściłam do głosu moją prawdziwą nature po bliższym poznaniu :]
ot i cała ja...
dobrą ma chłop łapę