W pierwszym momencie myślę: wyśle linka koleżance. Po chwili namysłu: lepiej nie, otwieranie kilkunastu pudełek jest wystarczająco kłopotliwe.
To tylko ja pomyślałam, że szkoda pluszaczków?! Ewentualnie kolejny raz zszyć ;)
W pierwszym momencie myślę: wyśle linka koleżance. Po chwili namysłu: lepiej nie, otwieranie kilkunastu pudełek jest wystarczająco kłopotliwe.
To tylko ja pomyślałam, że szkoda pluszaczków?! Ewentualnie kolejny raz zszyć ;)