hahahahahahahaahahahah !!!!!!!!!!!!!!!!! No ja miałam tak ze swoim facetem. Bałam się każdego jego wyjścia z domu, bo oświadczył mi, że on ma takie coś, że czuje jakby się podniecał innymi... I nie to że nie musi na nie patrzeć i takie tam blablabla. Nie wytrzymałam tego i od 3 miesięcy nie jestem z nim.. Poza tym zranił mnie też bardzo, ale o tym to tutaj nie będę pisać.
Bo co to jest za zabieranie ojca czy matki z domu na weekend... W tygodniu go nei ma bo pracuje i spędza czas z kolegami czy kolezankami z pracy i to mało! trzeba jeszcze zorganizowac wyjazd integracyjny bez możliwości zabrania drugich połówek. A gońcie się, drodzy szefowie, z takimi delegacjami...
I ma racje ;) hehehe
Jadę NA delegację. Widzę, że nie jeździsz, bo wiedziałbyś, jak to się mówi. :)
Wcale nie ma racji! Koleżanki z pracy mają mniej na sobie :)
Rafal1991LBN ja się jej nie dziwię szczerze mówiąc.
widocznie cie zna i wie, zebys nawet kaloryfer przelecial gdyby ci na to pozwolil.
hahahahahahahaahahahah !!!!!!!!!!!!!!!!! No ja miałam tak ze swoim facetem. Bałam się każdego jego wyjścia z domu, bo oświadczył mi, że on ma takie coś, że czuje jakby się podniecał innymi... I nie to że nie musi na nie patrzeć i takie tam blablabla. Nie wytrzymałam tego i od 3 miesięcy nie jestem z nim.. Poza tym zranił mnie też bardzo, ale o tym to tutaj nie będę pisać.
to ja też się wyżalę i powiem, żer kot mi stłukł mój kubek :(
Jeżeli pracujesz w klubie typu Night Club Sofia, to obawiam się, że ma racje.
Rozumiem, że takie pojęcie jak zaufanie zarówno Tobie, jak i jej jest całkiem nieznane.
Bo co to jest za zabieranie ojca czy matki z domu na weekend... W tygodniu go nei ma bo pracuje i spędza czas z kolegami czy kolezankami z pracy i to mało! trzeba jeszcze zorganizowac wyjazd integracyjny bez możliwości zabrania drugich połówek. A gońcie się, drodzy szefowie, z takimi delegacjami...