Bo jak by to wytłumaczyć, ta odzież nie idzie do Caritasu czy czegokolwiek czego znaczek jest na kontenerze, sprzedaż, lub rozdawanie tych ubrań byłby zbyt "kłopotliwy" dla tych organizacji, więc biorą kasę ( dla biednych ) za wypożyczanie swojego "znaczka" na kontenerze. Szczerze to nie rozumiem takiej "taktyki", może to dlatego, że prawie wszyscy pracownicy to wolontariat, i trudno by było stworzyć "oddział" specjalnie na tą potrzebę w każdym większym mieście ( nie wiem ).
Do niedawna PCK miało podpisany kontrakt z "Wtóropolem". PCK dawało logo i promocję, a Wtóropol kontenery. Ubrania z kontenerów były selekcjonowane, część była przeznaczana na Caritas i trafiała do najuboższych w Polsce, część trafiała do Afryki, a kolejna część była sprzedawana przez firmę Wtóropol. I żeby nikt nie pomyślał, że Wtóropol "okradał" polskich najuboższych, to dodam że firma ta wpłacała co roku sporą ilość gotówki na konto PCK, miedzy innymi ze sprzedaży owych ubrań.
Było o tym kiedyś w Galileo. Te ciuchy, które są wkładane do polskich kontenerów, trafiają do najuboższych (głównie te gorzej zachowane rzeczy), a te najlepsze zabierają sobie takie firmy jak 'wtóropol' i sprzedają je w Azji czy Afryce, a te sprzedawane w polskich 'lumpeksach' są sprowadzane z Europy Zachodniej i Stanów.
tu o to chodzi, ze caritas jako organizacja nie moze czegos z tymi rzeczami robic (nie pamietam juz o co chodzilo) wg. polskiego prawa. dlatego omijaja prawo prywatna firma. a mlodziez od razu widzi teorie spiskowa.
Bo jak by to wytłumaczyć, ta odzież nie idzie do Caritasu czy czegokolwiek czego znaczek jest na kontenerze, sprzedaż, lub rozdawanie tych ubrań byłby zbyt "kłopotliwy" dla tych organizacji, więc biorą kasę ( dla biednych ) za wypożyczanie swojego "znaczka" na kontenerze. Szczerze to nie rozumiem takiej "taktyki", może to dlatego, że prawie wszyscy pracownicy to wolontariat, i trudno by było stworzyć "oddział" specjalnie na tą potrzebę w każdym większym mieście ( nie wiem ).
Do niedawna PCK miało podpisany kontrakt z "Wtóropolem". PCK dawało logo i promocję, a Wtóropol kontenery. Ubrania z kontenerów były selekcjonowane, część była przeznaczana na Caritas i trafiała do najuboższych w Polsce, część trafiała do Afryki, a kolejna część była sprzedawana przez firmę Wtóropol. I żeby nikt nie pomyślał, że Wtóropol "okradał" polskich najuboższych, to dodam że firma ta wpłacała co roku sporą ilość gotówki na konto PCK, miedzy innymi ze sprzedaży owych ubrań.
Było o tym kiedyś w Galileo. Te ciuchy, które są wkładane do polskich kontenerów, trafiają do najuboższych (głównie te gorzej zachowane rzeczy), a te najlepsze zabierają sobie takie firmy jak 'wtóropol' i sprzedają je w Azji czy Afryce, a te sprzedawane w polskich 'lumpeksach' są sprowadzane z Europy Zachodniej i Stanów.
Ok a ja mam pytanie. CO robiles w lumpeksie skoro dobre bluzy wyrzucassz do koszow dla biednych:) ?
tu o to chodzi, ze caritas jako organizacja nie moze czegos z tymi rzeczami robic (nie pamietam juz o co chodzilo) wg. polskiego prawa. dlatego omijaja prawo prywatna firma. a mlodziez od razu widzi teorie spiskowa.
tak jasne bo była podpisana....i jedyna w swoim rodzaju :) pewnie wisiał jakiś biały t-shirt i skad wiedziales ze twoje niby?
Tyle że na zdjęciu jest szatnia :D
Tylko co ty robiłeś w tym Lumpeksie?
pewnie zwiedzal...bo co innego sie robi w lumpeksie.
To co ty w lumpeksach sie ubierasz??