LET'S DRIVE A CAR

Lista komentarzy

  1. avecheri napisał:

    Włosy od razu na baczność!

  2. donAsfalto napisał:

    to nie włosy na baczność... ona go zasysa o.O

  3. Eryk171 napisał:

    ale raz trafic do ksiegi to nic w porównaniu z bezradnościa przez cale zycie...

  4. dj1986 napisał:

    Wszystko fajnie, wszystko super ale ten mały człowiek nie żyje!

  5. komratk napisał:

    Każdy kiedyś umrze...

  6. wyindywizualowany napisał:

    nie ma zalet bez wad

  7. leto111 napisał:

    Hm, taki tylko mały problem koleś ma wszystko proporcjonalnie mniejsze;D więcej chyba nie trzeba dopowiadać:) Więc może sobie tylko popatrzeć

  8. kutos napisał:

    I tak nie sięgnie :(

  9. sosna1191 napisał:

    Az wyłysiał ze starośći

  10. zuang1995 napisał:

    Wada wymowy, wada kręgosłupa(na wózku), wada po której nasza skóra pulchnie lub jest łuskowata. Hmm podacie jakąś zaletę do w/w ? Tylko bez charakteru, bo to nie będzie do nich tylko ogółem. np wada wymowy, ale za to jesteś przystojny. Jak zrozumieliście to proszę. Czekam.

  11. malin94 napisał:

    W cycki to on nie popatrzy :D

  12. IronHide10 napisał:

    ja tak całkowicie obok tytułu , odniosę się do zdjęcia ... nie każdy wie że ten chińczyk był najmniejszym człowiekiem świata miał 70-80 cm ok. SOSNA1191 nie wyłysiał ze starości bo miał 23 lata zmarł w tym roku ;/ a co do księgi rekordów guinnessa to shit jest ! mają nieoficjalne rekordy i nie raczą ich analizować, 2 razy przedstawiali najwyższego człowieka świata ale ... 2 razy mylili się NAJWYŻSZYM ŻYJĄCYM człowiekiem na świecie jest Ukrainiec Leonid Stadnik (258cm)

  13. MasterTM napisał:

    O ile dobrze pamiętam, jest teraz jakiś niższy człowiek od tego Chińczyka (tak w ogóle, nazywał się He Pingping), który wciąż żyje.

  14. Fedake napisał:

    Leonid Stadnik nie jest formalnie najwyższym człowiekiem ponieważ nie zgodził sie na oficjalne mierzenie celem potwierdzenia wzrostu i zapisania do księgi. Więc ta księga to nie do końca taki shit.