Akurat to chyba kiepski przykład. Pies chce sam się podrapać a nie dzieciaka. Być może coś go swędziało, być może to przez drapania tego dzieciaka a może tak mu się automatycznie włączyło co czasem się zdarza, że macha sobie w powietrzu jakby się zawiesił
Akurat to chyba kiepski przykład. Pies chce sam się podrapać a nie dzieciaka. Być może coś go swędziało, być może to przez drapania tego dzieciaka a może tak mu się automatycznie włączyło co czasem się zdarza, że macha sobie w powietrzu jakby się zawiesił
Uroczo