Ech, dzieci. Skończycie szkołę, pójdziecie do roboty albo na studia, to jeszcze będziecie płakać za
szkołą. Macie 8 godzin lekcyjnych i wam źle? Jak poszedłem na studia, na pierwszym roku miałem zajęcia
od 8 do 20. Wychodziłem z domu o 6, byłem w domu na 23. Zimą były takie dni, że nie widziałem w ogóle
słońca. Wychodziłem na uczelnię - ciemno. Wracałem - ciemno. Nauczyciele skaczą koło was i robią dla
was wszystko. Na studiach wszyscy mają was w dupie. O pracy już nie wspomnę. ZapierdaIasz świątek,
piątek i niedzielę, za psie zwykle pieniądze, zrobisz jeden błąd i wylatujesz. Każdy tylko czeka na ten błąd żeby zająć twoje miejsce. Nie masz weekendu i
wakacji. Drogie dzieci, cieszcie się szkołą póki jeszcze ją macie. Póki możecie robić co chcecie i
możecie wszystko olewać. Ja też miałem dość szkoły. Zaledwie rok po tym jak ją skończyłem,
zapragnąłem tam wrócić.
No nie powiedziałbym żeby nauczyciele skakali dookoła nas. Jestem w liceum i muszę sobie sam dawać rade. Jak się czegoś nie rozumie to nauczyciela to nie obchodzi idziemy dalej. Trzeba wybrać odpowiednią pracę a nie iść jak połowa ludzi na świecie na zarządzanie. Jest potrzebnych mnóstwo inżynierów którzy znajdą pracę bardzo dobrze płatną. Szkoła ma plusy i minusy, ale dorośli też mają swoje plusy i minusy.
fajny uśmiałam się
kwejk...
A nie dziewięć?
łączę się z Wami w bólu... choć nie chodzę już do szkoły, to wstawanie do pracy będzie katorgą... zwłaszcza zimą :/
napisany z szczerą prawdą aż mi się płakać zachciało ;(
Ech, dzieci. Skończycie szkołę, pójdziecie do roboty albo na studia, to jeszcze będziecie płakać za szkołą. Macie 8 godzin lekcyjnych i wam źle? Jak poszedłem na studia, na pierwszym roku miałem zajęcia od 8 do 20. Wychodziłem z domu o 6, byłem w domu na 23. Zimą były takie dni, że nie widziałem w ogóle słońca. Wychodziłem na uczelnię - ciemno. Wracałem - ciemno. Nauczyciele skaczą koło was i robią dla was wszystko. Na studiach wszyscy mają was w dupie. O pracy już nie wspomnę. ZapierdaIasz świątek, piątek i niedzielę, za psie zwykle pieniądze, zrobisz jeden błąd i wylatujesz. Każdy tylko czeka na ten błąd żeby zająć twoje miejsce. Nie masz weekendu i wakacji. Drogie dzieci, cieszcie się szkołą póki jeszcze ją macie. Póki możecie robić co chcecie i możecie wszystko olewać. Ja też miałem dość szkoły. Zaledwie rok po tym jak ją skończyłem, zapragnąłem tam wrócić.
No nie powiedziałbym żeby nauczyciele skakali dookoła nas. Jestem w liceum i muszę sobie sam dawać rade. Jak się czegoś nie rozumie to nauczyciela to nie obchodzi idziemy dalej. Trzeba wybrać odpowiednią pracę a nie iść jak połowa ludzi na świecie na zarządzanie. Jest potrzebnych mnóstwo inżynierów którzy znajdą pracę bardzo dobrze płatną. Szkoła ma plusy i minusy, ale dorośli też mają swoje plusy i minusy.