modne tloki sa na topie:D

Lista komentarzy

  1. sraka12 napisał:

    U mnie na osiedlu chyba emeryci mają dobrze- Butelka wina i cały dzień pod sklepem

  2. napisał:

    Mały fail: glogg na zdjęciu to kosmetyk. Żel pod prysznic.

  3. tomaszeq75 napisał:

    W Afryce nie ma emerytów ani przychodni, komu nie pasi Polska może wyjechać.

  4. ScarecrowR13 napisał:

    Zepsute się naprawia, a nie wyrzuca.

  5. wlsz napisał:

    Właśnie. My to np w zajezdni już 679 razy naprawialiśmy mojego autosana.

  6. SailorJackSparrow napisał:

    Skoro nasz kraj to afryka zachodniej europy.....

  7. napisał:

    Zapominacie o tym, że emeryci w Polsce stoją w tych "kolejkach" bo nie mają co w domu robić i się po prostu nudzą. A recept i tak nie wykupują! Jak by byli chorzy to by nie gadali o pierdołach z lekarzem przez pół godziny.

  8. niccoe napisał:

    Też prawda. A jak ktoś naprawdę potrzebuje to musi czekać, bo przed nim właśnie Ci co korzystają "bo mogę".

  9. napisał:

    @popieram U mojego lekarza były kiedyś zapisy na godzinę, ale emeryci byli tak wielce oburzeni, że oni siedzą od świtu w przychodni, a ktoś przychodzi i wchodzi bez czekania to zlikwidowano zapisy. Szkoda gadać na takich ludzi. Żeby pójść do lekarza trzeba czekać pół dnia, takiemu emerytowi wszystko jedno, ale jak normalny człowiek ma gorączkę to już tak wesoło nie jest.

  10. napisał:

    Co za bzdury... Emeryci chorują na całym świecie czy tylko w Polsce? Wyjątkowy kraj.

  11. Cysiek1991 napisał:

    W stanach to jest golf, a nie ryby -.-

  12. napisał:

    ten glogg tutaj to zel pod prysznic ha

  13. Fissiu napisał:

    Emerytura w USA, 600 dolarów i cały dzień w Wal-marcie ... pakując klientom zakupy. Rzeczywistość różni się trochę od "wydaje mi się ".

  14. napisał:

    Ale mnie wkr*wia już takie narzekanie, głosujecie cały czas na tych samych ludzi i oczekujecie innych rezultatów...

  15. napisał:

    dlatego dbaj o siebie, nie pij, nie pal, to na starość nie będziesz musiał wystawać po przychodniach. czy to tak trudno pojąć, że jeśli w młodości chla się hektolitry alkoholu, pali wagony papierosów, wstrzykuje albo wciąga w siebie jakieś świństwa niewiadomego pochodzenia, to na stare lata wszystko wam szwankuje? wyobraź sobie auto, którego nikt nie myje, nie naprawia, ale jeździ po rowach i uczestniczy w rajdach. do tego wlewasz najtańszy olej, paliwo marnej jakości i co chwilę używasz "autostartu", bo nie chce zaskoczyć silnik. co masz po kilku latach? rzęcha, a nie auto... z człowiekiem jest tak samo: brak kondycji w połączeniu z nadwagą, alkohol, szlugi, narkotyki i co... ale później to Polska jest winna, że ty straciłeś zdrowie? dziwicie się, że kobiety żyją dłużej, że nasze babcie umierają w wieku 80-90ciu lat. ale babcia nie latała w miniówce zimą, nie ćpała i nie kurzyła, nie piła co tydzień i nie waliła się po kątach z byle frajerem, choć pewnie miała kilka lub kilkanaście dzieci, często nie dojadała i marzła pracując w polu czy harowała w domu. odpowiedzcie sobie sami, dlaczego?