Moja twarz - Moje kosmetyki

Lista komentarzy

  1. Boazerio napisał:

    Jasne ! bo przecież ona jest damą i i to facet ma się starać ! True kurfa True !

  2. liluXX napisał:

    True? Jeśli komuś na Tobie zależy to nie ma siły, żeby siedział bezczynnie. Mnie po zawarciu związku czekając na telefon, który miał być 15 minut temu aż skręcalo w środku, a kolejne 15 minut później sama dzwoniłam. Na początku wiadomo, że oczekuje się chociaż minimalnego sygnału, że chcesz czegoś więcej niż ciupciania, ale jesli po czasie dalej to jest problemem to widocznie jej nie zależy.

  3. Giaaant napisał:

    No właśnie dziewczyny umacniają się w przekonaniu, że to facet ma wszystko robić bo on jest gentlemanem, a ty jesteś damą i ma o Ciebie dbać bo tak robi prawdziwy mężczyzna. A jak nie będzie tak robił to go rzucisz, rozpowiesz jaki on jest zły i okrutny, a ty biedna i kochana... Jeżeli nie wierzysz to zobacz ilu mężczyzn pod tym em to potwierdziło...

  4. liluXX napisał:

    Giaaant wielu mężczyzn potwierdza pod ami, że kobiety to puste materialistki, szukające sobie jelenia na posyłki często zdradzające i głupie, żyjące w męskim świecie, w którym się nie odnajdują, opierające przyjaźnie na nienawiści. I ja mam uwierzyć, że z takimi macie do czynienia, bądź co gorsza, przyjąć do wiadomości, że takie jesteśmy? To dzięki Bogu, qrwa, że y to nie realny świat, przynajmniej nie mój. To świat sfrustrowanych kaczątek, kwaczących jak reszta, że staw jest za zimny choć połowa z nich płetwy w nim nie zanurzyła. Sam fakt, że nie napisałam nigdzie, że facet ma byćmoim paziem, a i tak sypią się minusy mnie przeraża. Nie dlatego, bo przejmują mnie takie pierdoły, jestem anonimowa i w dupie mam co kto o mnie myśli, ale to pokazuje jak wy brniecie w swoje chore paranoje. Nie mówię oczywiście o wszystkich.

  5. Giaaant napisał:

    My brniemy w chore paranoje? Chyba sobie kpisz... Co chwilę widzę narzekania na facetów, że przestają się starać i w ogóle na tym świecie nie ma prawdziwych mężczyzn. I nie mówię tu o zakompleksionych gimnazjalistach, ale o normalnych kobietach.