Moje kosmetyki po 3 latach na YT

Lista komentarzy

  1. ihavenothing napisał:

    smutne ale prawdziwe..... i jakie wku*****ące :(

  2. dracodemonicus napisał:

    uważasz, że jakiś głupi dom i majatek jest ważniejszy niż bliska osoba? No way... Wolałbym nie mieć nic niż stracić ukochaną osobę. nie dałem ani plusa ani minusa ale wypowiadam swoją opinię, proszę dzieci neo o nie minusowanie.

  3. Draken napisał:

    @dracodemonicus Wyjdź z domu, sprzedaj samochód, sprzedaj komputer i/lub oddaj wszystko swojej ukochanej osobie a następnie idź mieszkać pod mostem, nic nie kupuj, wszystko co zarobisz oddawaj ukochanej osobie, zawsze noś to samo ubranie, wolno ci się żywić tylko odpadkami które i tak powinieneś oddać ukochanej osobie. Wtedy będziesz spełniony.

  4. szopenfeldziarz napisał:

    Tak jest!:Płaćmy więcej głupcom budującym się w korycie rzeki!

  5. elDuce napisał:

    @Draken Czy kolega powiedział,że chce żyć w ubóstwie? Powiedział,że cenniejsza jest dla niego ukochana osoba niż majątek.Zgadzam się z nim w pełni,majątku można dorobić się w 2,3 lata (czasami potrzeba na to 2,3 pokolenia,ale to już inny temat) a ukochanej osoby już nie odzyskasz.Tak więc,jeśli chciałeś ugryźć kolegę wyżej to ci się nie udało.

  6. arturo88 napisał:

    dracodemonicus podejrzewam, ze jakby ktos z Twojej rodziny z ginal w samolocie to zobaczylbys fige a nie 40 tysiecy o rencie juz nie wspomne... a, ze to lecieli tfu "dostojnicy" to rzad musial pokazac

  7. Larwal napisał:

    Wg. mnie płacenie zarówno jednym, jak i drugim z naszych podatków jest bezsensowne. Pierwsi nie zrobili niczego, aby na nie zasłużyć, a drudzy więc sami prosili się o zalanie sobie domów. No bo po kiego mam płacić za idiotów, którzy nie dość, że wybudowali się koło rzeki, to jeszcze nie ubezpieczyli domów od powodzi. Gdyby tak zrobili nie mieliby aż tak wielkich problemów. Powodzianie minusujcie :D.

  8. Tajemniczy23 napisał:

    no tak bo latwiej zaplacic 10 milionom ludzi 40 tysiecy czyli 400.000.000.000 i jeszcze rente iles tam to w ogole bylo by tyle kasy zebyscie sie modlili zeby wam zalalo dom bo byscie se kupili na hawajach domek ... jesli kazdy z powodzian dostal taka kase to byscie zaraz plakali ze macie takie podatki ze z calego roku wyplaty nie wyplacicie wy myslicie ze na co te podatki ida na utrzymanie panstwa za to ze np. wysylaja wojsko do iraku itd Religia,szkoly,centra handlowe,muzea itd bo to wszystko to jest Kultura gdzie idzie najwiecej kasy pozniej medycyna itd i tutaj idzie w **** kasy a takie 4 miliony to taki notariusz rocznie zarabia z palcem w dupie przeciez za podpisanie papierka to koles dostaje 1600 zl albo i lepiej ile to mu trwa 15 min Oo ? no to podliczmy taki dzien notariusza (zeby dostac sie do notariusza trzeba czekac pare miesiecy) 1600 zl w calej dobie (dobra ma 1440 min) 1600 zl razy godzina to ma okolo 7000 tysiecy zlotych tylko trzeba chciec i miec wyksztalcenie

  9. skatekowal napisał:

    co za KRETYN jak możesz porównywać śmierć bliskiej osoby w dodatku w niewyjaśnionych okolicznościach.... Do podtopienia domu i gospodarstwa, dlaczego to na głownej wogóle jest LUDZIE..

  10. Cake napisał:

    @Larwal takie kretyńskie odpowiedzi są totalnie bez sensu. Nie każdego stać na to żeby ubezpieczyć dom, który np. dostał w spadku. Ledwo go utrzymuje to skąd ma wziąć pieniądze, żeby go jeszcze ubezpieczać. Druga sprawa, wątpię, że ci ludzie chcieli koło rzeki się budować. To przede wszystkim wina urzędników, którzy wydawali pozwolenia na budowanie tam domów. Poza tym wiele ludzi spłaca kredyty z poprzedniej powodzi z 1997 r. Tak niestety u nas wygląda organizacja wszystkiego. Ktoś musi ucierpieć, dopiero wtedy zaczyna się coś u nas robić, co bedzie przeciwdziałać takim sytuacja. To sa zaniedbania powstałe dzięki komunie i ciężko to będzie nadrobić.

  11. aghatka napisał:

    Tylko, ze chodzi o to ze Ci co dostali po 40 tys wcale nie byli biedni (przynajmniej duza wiekszac z nich) malo tego rzas posplacal za nich kredyty, a tu biedni ludzie moga liczy NAJWYZEJ na 6 tys. Bo Ci co maja kase to na bank byli poubezpieczani a emerwytow i rencistwo nie stac na to. NIech rzad nie daje na afganistan wtedy starczy na powodzian !!!!!

  12. nemgol napisał:

    Są równi i równiejsi. Zdecydowana większość rodzin, które straciły kogoś w katastrofie smoleńskiej to bogacze. Gdy zwalniano stoczniowców to dawano im 40 tyś. zł przy wypowiedzeniu i 2 tyś. zł zasiłku przez rok. Jak mnie zwolniono to nie dostałem w ogóle żadnej odprawy i potem pobierałem 400 zł przez pół roku (mając lepsze wykształcenie od stoczniowców). To co się dzieje w tym kraju to jakaś paranoja - pieniądze krążą po z góry określonej orbicie pomiędzy znajomymi znajomych, a najczęściej trafiają do ludzi nie narzekających na ich brak. Jak widać w Polsce bez zmian. Pisanie, że ofiary powodzi same się o to prosiły albo na to zasłużyły to szczyt chamstwa, bezczelności i głupoty, a zarazem dowód na to, żeby włączenie komputera poprzedzał test IQ (aby debile mieli trudniejszy dostęp do internetu). Pozdrowienia z Kozanowa.

  13. kurwakalmar napisał:

    nie ma to nic wspolnego z faktem iż ofiary tragedii: "zginęły w pracy" czyli odszkodowanie sklada sie z ubezpieczenia prywatnego + od pracodawcy z dodatkowym bonusem za bycie w podróży, a ludzie którym zalało domy często nie mieli ubezpieczenia, a i tak cud, że w tej chwili tak niedługo po katastrofie coś dostali.