ale skoro umawiasz się na maksymalnie 1 cm. to chyba Twoja wola powinna być uszanowana,prawda? A wielu fryzjerów ma swoje wizje i trzymają się tego bardziej niż próśb klientów.
nie rozumiem a. lubie być u fryzjera, bo to za*ebiste uczucie jak ktoś coś robi z włosami, takie przyjemne dreszczyki przechodzą (może mam na głowie sfere erogenną :P), ale żeby zmiana fryzury jakoś wpłyneła na moje życie?
Fajny obrazek/komiks (?) ale podpis naciągnięty/zbędny.
Ja raczej bym powiedziała, że właśnie po wyjściu od fryzjera czuje się okropnie...
ojj, ile razy zdarzyło mi się płakać po wyjściu od fryzjera. Po przycięciu końcówek, po którym traciłam 5 cm...
ale skoro umawiasz się na maksymalnie 1 cm. to chyba Twoja wola powinna być uszanowana,prawda? A wielu fryzjerów ma swoje wizje i trzymają się tego bardziej niż próśb klientów.
Ptasie damskie móżdżki nie wymagają skomplikowanego leczenia ;D
Sam masz ptasi móżdżek! tobie już nawet leczenie nie pomoże.
Nienawidzę chodzić do fryzjera :/
nie rozumiem a. lubie być u fryzjera, bo to za*ebiste uczucie jak ktoś coś robi z włosami, takie przyjemne dreszczyki przechodzą (może mam na głowie sfere erogenną :P), ale żeby zmiana fryzury jakoś wpłyneła na moje życie?