Noel Fielding's Luxury Comedy - Mash Potato Utopia

Lista komentarzy

  1. napisał:

    Przykro, że masz taką rodzinę. A może Ty tak sądzisz? Może jest zupełnie inaczej.

  2. AMBRIA napisał:

    uswiadom sobie ze nie tylko ty i twoja rodzina, istniejecie...

  3. Xar napisał:

    A moze w democie chodzi o "zyczliwosc" ludzi nie z rodziny w czasie przedswiatecznym?

  4. skullski napisał:

    U mnie było tak samo :) teraz starsi się rozwiedli i świąt nie będzie :P

  5. JohnLilly napisał:

    Ja to złych kontaktów z rodziną nie mam, ale świąt bożonarodzeniowych też nie lubię. Trzeba udawać zadowolonego nawet kiedy się ma doła, przecież nie wypada być smutnym w tym jakże radosnym okresie. A ja praktycznie zawsze w zimę mam troszkę gorszy nastrój, dzień jest krótki, na dworze zimno jak dla mnie to wystarczy żeby czuć się gorzej. Więc nie lubię tych świąt bo dla mnie to czas gdzie muszę udawać szczęśliwego żeby innym nie psuć humoru.

  6. napisał:

    Ja wyznaję zasadę: tak widzisz, jaki sam jesteś. Bo często ludzie nie są źli sami z siebie (poza tym też mają problemy, słabości, gorsze dni), dobrze jest samemu wyciągać rękę do innych, a nie tylko patrzeć spode łba, złośliwie, gorzko komentować i wzdychać, jak źle i samotnie jest na świecie... Rodziną nie tylko się jest, rodzinę się tworzy. I warto nad tym tworzeniem wspólnie popracować, żeby było miło, dobrze i wesoło.

  7. Tr0piciel napisał:

    I właśnie dlatego też nie lubię tych świąt, hipokryzji, podniosłej atmosfery, udawania, że nie ma się zamiaru wbić komuś noża w plecy...

  8. Przybor1995 napisał:

    Po takich ach łatwo poznać, ile jest patologii w naszym społeczeństwie. Czemu mnie i moich znajomych coś takiego nie spotyka?

  9. Slonx napisał:

    @Tr0piciel - A może święta to nie gra pozorów, hipokryzja i podniosła atmosfera, ale moment, w którym nawet, jeżeli występują mniejsze lub większe konflikty, wszystko schodzi na dalszy plan? "Hipokryzja" to jedno z najczęściej nadużywanych słów w naszym kraju. Ludzie nie znają jego znaczenia.

  10. masti23 napisał:

    @Slonx.Tropiciel ma racje,wiekszosc osob jest nagle mila dla siebie tylko w okresie swiat,a na codzien klotnie itp itd.Uprzejmosc i zyczliwosc dla rodziny nie powinna byc tylko w okresie swiat,powinna taka byc na codzien,jezeli nie jest to swiadczy juz o patologi,lub o tym ze ktos nie lubi danej osoby(nie musi byc to patologia).Jak dla mnie,to zachowanie podczas swiat jest takie jakby na sile,zwlaszcza jezeli zachowujemy sie zyczliwie tylko podczas swiat.Osobiscie dla mnie magia swiat minela razem z dziecinstwem,im czlowiek starszy tym slabiej odczuwa ta magie swiat.

  11. starydzieciak napisał:

    Przybor1995 - nie spotyka Cię bo jesteś szczęściarzem, tak jak i Twoi znajomi. Ciesz się, bo nie każdy ma tyle szczęścia ;)

  12. napisał:

    Nie mówimy tu o patologii, ale o zwykłych rodzinach właśnie - tak problem przedstawia ywator. Przybor1995 słusznie zwrócił uwagę, że ostatnio wiele ludzi narzeka, że znów się muszą spotkać razem i udawać, że jest ok, a naprawdę wszyscy udają i się nie lubią. Co to za rodzina? W rodzinie się kocha i szanuje, rozmawia się o problemach, więc po co udawać, skoro wszyscy wiedzą, że przechodzisz zły okres i cię wspierają, życzą ci powodzenia, podtrzymują na duchu.