ohmykat vlog - na studiach, nowy program na zywo, kosmetyki, makijaz i uroda

Lista komentarzy

  1. lechista1990 napisał:

    Jowisz po angielsku to Jupiter

  2. klapaucius napisał:

    Czy to jest może zdjęcie wykonane przez tą nową sondę?

  3. Cysiek1991 napisał:

    Dobre... Jak na razie to jest najlepsze zdjęcie Curiosity: http://www.nasa.gov/mission_pages/msl/multimedia/pia16013.html

  4. Przyglup napisał:

    http://photojournal.jpl.nasa.gov/jpeg/PIA16029.jpg Tutaj macie panorame z łazika. kiepska jest bo główny aparat nie był użyty jeszcze

  5. Satan napisał:

    Przecież widać, że zdjęcie z a to marny fotomontaż.

  6. tombak90 napisał:

    Jak zwykle głupio wyszedłem.

  7. Smok666 napisał:

    raz zdarzyło mi się stracić świadomosć po spożywaniu wysokoprocentowych trunków, ale TAK daleko od domu to jeszcze nie wylądowałem :D

  8. Kacejot napisał:

    sory, nie jestem astronomem, ale chyba to jest niemozliwe zeby wenus, ziemia i jowisz byly widoczne w jednej linii z marsa, gyz jowisz jest za marsem a ziemia i wenus przed. czyli zeby bylo widac ziemie i weus a potem jowisz to miedzy wenus a jowiszem musialoby byc slonce?

  9. GrzybiarzX napisał:

    zapewne miało być "Ziemia, Wenus, Merkury"

  10. madgosia napisał:

    Weszłam na komentarze, żeby napisać to samo co ty, więc po prostu podpiszę się pod Twoimi słowami.

  11. antykonformista napisał:

    owszem, jest to możliwe. na pewno nie Merkury, to jest takie małe gówno mniejsze niż nasz Księżyc, z Ziemi, a tym bardziej z Marsa raczej niewidoczne. pamiętajcie, że świat jest trójwymiarowy, a nie dwuwymiarowy. macie w pamięci rysunki, a rzeczywistość to jednak coś innego (ostatnio był widziany z Ziemi, pięknie Wenus i Jowisz, też w jednej linii). Zastanawia mnie tylko, które to Wenus, które Ziemia i które Jowisz. Wenus zapewne najmniejszy, w środku. Ziemia chyba największa, u dołu. ale to tylko moja spekulacja, strzelam.

  12. Zetsu napisał:

    planety nie są ułożone w jednej linii, tak jak to pokazują w atlasach, a poruszają się z różnymi prędkościami kątowymi. uchwycenie najbliższych planet znajdujących się za i przed (wg. kolejności) planetą z której wykonujemy zdjęcie jest możliwe, jeżeli są one oddalone od tej i jednocześnie względnie blisko siebie (niewielka różnica kątów obrotu). nie chce mi się tego rysować... edit: samo zdjęcie to fake, aktualnie nie jest możliwe zrobienie takiego zdjęcia z marsa, ponieważ inne jest ułożenie planet