Peak Mi Khmer Comedy 16-04-2013 Chas Age

Lista komentarzy

  1. DevilsLittleSister napisał:

    slyszales o innych metodach anykoncepcji niz prezerwatywy? a na choroby weneryczne mozna zrobic testy

  2. DamaKaro napisał:

    No i co ? Test wyleczy z HIV albo syfilisu ? A może lepiej NIE ZARAŻAĆ się, a nie później leczyć.

  3. DieselBoy napisał:

    @DamaKaro Lepiej uprawiać seks z zaufaną osobą, np. swoją dziewczyną, a nie z pierwszą lepszą dziwką z burdelu.

  4. The_Corrupted_One napisał:

    Głębokie...

  5. antykonformista napisał:

    Tekst o prezerwatywie, lizaku w opakowaniu jest ulubionym tekstem prawiczków by zaszpanować w towarzystwie. Jest on głupi, szkodliwy i w zasadzie mija się z prawdą. Zresztą do seksu, to trzeba dojrzeć. Przejść wszystkie etapy wtajemniczenia, i wtedy dopiero może być fajnie. I wtedy prezerwatywa będzie tylko narzędziem, dzięki któremu nie będziesz musiał martwić się po wszystkim. A zresztą, jest też inne przysłowie: "złej baletnicy przeszkadza rąbek spódnicy". I tak mogę podsumować tych, co prezerwatywy nie lubią. Zresztą, większość z nich podsumowało już życie, płacą alimenty albo złapali coś niefajnego, wiadomo, prymitywy zaliczają co popadnie, nie gardząc nawet prostytutkami i to takimi z samego dna, które robią to bez prezerwatywy.

  6. Andriej69 napisał:

    Niby tak, ale jakby nie patrzeć z prezerwatywą nie jest tak samo, nie zaprzeczysz. #Edit: Prawiczki podłapały twój comment, antykomformista i teraz mnie minusują. LoL

  7. badi91 napisał:

    Trzeba dojrzeć... owszem... trzeba dojrzeć i uświadomić sobie czemu ta czynność posiada nazwę "rozmnażanie"... Niestety zdecydowana większość ludzi traktuje tą czynność jako przyjemność i w takim celu ją wykonuje, zupełnie niezgodnie z przeznaczeniem, czyli można to porównać do obżerania się w McDonaldzie tych tak bardzo znienawidzonych otyłych, gdyż oni również wykonują czynność życiową niezgodnie z przeznaczeniem (jedynie dla przyjemności). I teraz wytłumaczcie mi wy "dojrzali" ludzie którzy przeszli wszystkie etapy wtajemniczenia gdzie widzicie różnice w tym przykładzie ?

  8. antykonformista napisał:

    @badi91, nie wiem, czy jesteś Trollem, czy osobą nieogarniętą. Ale Twój komentarz jest przerażający. czy ludzie są zwierzętami? to zwierzęta dokonują aktu prokreacji. ludzie wykorzystują wszystko, co dane im, by polepszyć swoje człowieczeństwo. człowieczeństwo rozumiane jako mądrość, wolną wolę, przyjaźń, miłość. Ty naprawdę uważasz, że seks to tylko jako rozmnażanie? zaspokajać instynkty, znaczy, jak zwierzęta? po co budować pałace, jak można przetrwać w jaskini? po co budować komputery, jak można liczyć liczydłem a pisać na kamiennych tablicach? po co leczyć choroby, skoro selekcja naturalna jest taka pożyteczna. nie wiem, czy jesteś trollem, czy fanatykiem, fundamentalistą, osobą ograniczoną jakąś chora indoktrynacją narzuconą przez rodziców lub jakąś sektę. naprawdę nie wiem, ale współczuję. porównujesz seks wynikający z miłości, do szkodzenia sobie obrzydliwym szkodliwym jedzeniem. goebbelsowska manipulacja, zaprawdę. odpisałem, tylko z jednego powodu. pokazać głos rozsądku, pośród bełkotu oszołoma...

  9. badi91 napisał:

    @antykonformista jestem człowiekiem inteligentnym (pewnie kłamię i nie wiem kim jestem, pewnie znasz mnie lepiej niż ja sam) Nie zaprzeczysz, że celem opisywanej czynności jest tak naprawdę rozmnażanie, oraz że nie ma to nic wspólnego z rozwojem i nauką, więc nie rozumiem przytoczonych przykładów wychodzenia z jaskiń, leczenia itp. Nie wiem o czym Ty próbujesz ze mną dyskutować i dlaczego mnie obrażasz pisząc jednocześnie, że jesteś wspaniałym człowiekiem, a nawet "głosem rozsądku". "porównujesz seks wynikający z miłości, do szkodzenia sobie obrzydliwym szkodliwym jedzeniem." Porównuję te dwie czynności ze względu na to, iż obie są czynnością życiową i obie są wykorzystywane niezgodnie z przeznaczeniem. Nikomu nic nie zabraniam, wyraziłem swoje zdanie, zostałem obrażony, wytłumacz mi dlaczego

  10. antykonformista napisał:

    @badi91, przede wszystkim nie manipuluj. Seks nazywa się SEKS. Rozmnażanie i seks to dwie różne rzeczy. Czy jeśli postawię samochód na kanale i zacznę w nim "grzebać" to od razu znaczy że go naprawiam, albo że jestem mechanikiem samochodowym? Czy jak w pracy siedzę przed komputerem, oznacza że jestem informatykiem? Odróżnij, z łaski swojej, czynność którą wykonuje się w celu posiadania potomstwa, od czynności którą wykonuje się w innych celach. Wygląda tak samo, ale jest czymś innym. Skąd moje przykłady? Naprawdę nie zrozumiałeś? Jeść można dla zaspokojenia potrzeb, a można jeść dla przyjemności, lub zacieśnienia więzów. Tak samo jest z mieszkaniem, i tak, tak samo jest z seksem. Dlaczego Cię obrażam, o ile w ogóle? Dlatego, że manipulujesz, a tego nie znoszę, to płytkie proste zachowanie typowe dla trolli i sekt. Gdzie napisałem że jestem WSPANIAŁYM CZŁOWIEKIEM, napisz mi to? Oraz: czy w swoim życiu nie robisz NIC w celu przyjemności lub zacieśnienia więzów z innymi ludźmi? Nie słuchasz muzyki, nie rozmawiasz w celu podzielenia się wrażeniami? Z punktu widzenia biologii są to pewnie równie niepotrzebne zjawiska, jak seks nie mający na celu wydania na świat potomstwa. Też pewnie powiesz, że są szkodliwe, bo można słuch stracić, albo doprowadzić do kłótni....

  11. badi91 napisał:

    To teraz napisz gdzie, co i jak "manipuluję". Masz wątpliwości czy mnie obrażasz ? Aha, a więc nie wiesz co piszesz. Gdzie pisałem o jakiejkolwiek szkodliwości ? Owszem można uprawiać seks dla przyjemności, lub w celu wydania na świat potomstwa, tak samo jak można jeść w celu przeżycia, lub dla przyjemności... O to chodziło mi w pierwszej wypowiedzi : jedzenie dla przyjemności i otyłość tym spowodowana jest przez wiele ludzi uznawana za obrzydlistwo, a seks dla przyjemności jest powszechnie akceptowany i traktowany jako standard, niechęć do niego jest traktowany jako zacofanie (co zademonstrowałeś sam) a człowiek wyznający tą niechęć nazywany jest "trollem", "osobą nieogarniętą", a nawet "fanatykiem" (co również zademonstrowałeś, i tutaj właśnie znajduje się obrażanie mojej osoby, już Ci ułatwię znalezienie skoro masz problem). "Dlaczego Cię obrażam, o ile w ogóle? Dlatego, że manipulujesz, a tego nie znoszę" obraziłeś mnie po PIERWSZEJ wypowiedzi, więc jaka znowu manipulacja ? Swoją drogą świetny powód, równie dobrze mogę Cię obrazić bo mi się nie podoba, że używasz słowa "troll"

  12. antykonformista napisał:

    @badi91, pytasz się gdzie manipulujesz? Przecież odpowiedziałem. Napisałeś, że nazwałem się "wspaniałym człowiekiem" a nigdzie tak się nie nazwałem. Czy to nie jest manipulacja? A co do "trolla", to czy napisałem że jesteś trollem? Napisałem że nie wiem kim jesteś, ale Twoja wypowiedź ma cechy trolla lub osoby nieogarniętej i mnie przeraża. To zasadnicza różnica i nie wiem, czy też manipulujesz czy tylko nie zwróciłeś na to uwagi, w każdym razie w tejże chwili uświadamiam Cię że przynajmniej dla mnie to wielka różnica jest. A teraz z innej beczki: poczytałem Twoje wypowiedzi i już z grubsza wiem kim jesteś. Samotnikiem, nieśmiałym i pewnie z niską samooceną. Mam nadzieję że znasz się na historii i polityce na tyle, by wiedzieć, do czego może doprowadzić pielęgnowanie w sobie tych cech, zamiast walka z nimi. To, że nie masz Dziewczyny od lat i popadłeś w skrajną religijność by sobie z tym jakoś radzić to JEDNO. Ale można inaczej, uwierz. Naucz się korzystać z życia i doskonalić siebie w nieco inny sposób, niż umacniając się w raczej ortodoksyjnych poglądach. I ja nie mówię że one są złe, tylko że wynikają z Twojej obecnej sytuacji człowieka samotnego, nieśmiałego zapewne a na pewno sfrustrowanego. Walcz z tym, zamiast obrzydzać sobie to, co jest dobrym obszarem życia, co czyni z nas pełnych ludzi, przynajmniej jeśli są w związku (korzystanie z usług prostytutek jest dla mnie obrzydliwe i TO byś mógł porównać do obżarstwa w MD). A jeśli się poczułeś dotknięty moimi wypowiedziami, ok, przepraszam Cię za nie. Mam nadzieję że widzisz już, że nigdzie nie napisałem że jestem wspaniałym człowiekiem, bo wcale się za takiego nie uważam.

  13. badi91 napisał:

    W takim razie Ty manipulujesz 100 razy bardziej niż ja, fakt nie napisałeś nigdzie, że jesteś "wspaniałym człowiekiem" ale chodziło mi głównie o nazwanie siebie "głosem rozsądku". Manipulacją z Twojej strony jest również nietrafna ocena mojej osoby, zapamiętaj sobie, że nie da się ocenić człowieka po jego wypowiedziach, tym bardziej tych pisanych w Internecie (nie wiesz czy część z tych wypowiedzi nie jest pisana dla jaj, a może ktoś korzystał z mojego konta i czasem pisał ? Nie wiesz tego i nie masz prawa tego wiedzieć). Baaaaaardzo chybiłeś oceniając mnie jako człowieka skrajnie religijnego. Jestem człowiekiem areligijnym (zapewne będzie tutaj kłótnia o słowo, sam nie jestem pewien czy takowe istnieje, chodzi tu o przeciwność religijności). Kocham takich jak ty, takich którzy oceniają nie znając człowieka, obrażają go i próbują pouczać, w związku z tym jednak myślę że uważasz się za lepszego ode mnie, w takim kontekście możesz zrozumieć określenie "wspaniały człowiek"

  14. antykonformista napisał:

    Najpierw się oburzasz o nazywanie trollem, a później sam przyznajesz, że można pisać dla jaj. Przecież mi właśnie o to chodziło, że Twoje wypowiedzi mogą być pisane dla jaj (czyli trolling), i powiem Ci mało mnie obchodzi, czemu wchodzisz na wątek dla samotnych, "specjalnie się logujesz", po czym piszesz że jesteś samotny nigdy dziewczyny nie miałeś itp wynużenia. W każdym razie, jeśli Twoje posty są wynikiem żartów lub też włamań na konto (nie wiem po co ten argument, przecież można skasować post, który nie jest Twojego autorstwa?) to ja nie widzę sensu dalszego prowadzenia tej rozmowy. Jesteś kompletnie inaczej skonstruowaną osobą niż ja, masz w życiu inne priorytety, inne oczekiwania. Być może, o ile to nie są żarty i włamania, jesteś też osobą samotną, sfrustrowaną i nie chcącą zmienić tego stanu. Dlatego też dalszą dyskusję uważam za nielogiczną i pozbawioną sensu. Nie dojdziemy do żadnego porozumienia. Cześć.

  15. badi91 napisał:

    Ja również nie widzę sensu w dalszym prowadzeniu rozmowy z Tobą gdyż nieustannie udajesz idiotę, albo po prostu nie potrafisz zinterpretować moich wypowiedzi. Nic nie pisałem o żadnych włamaniach na konto. Hmmm no i rzeczywiście bardzo logiczne wydaje się, że obrażałeś mnie dla jaj a ja pewnie też dla jaj miałem pretensje o to że mnie obrażasz... Zastanawiasz się czasem nad tym co masz w głowie ?